Kompletowanie zamówień w magazynach e-commerce, sprzedaż na stoiskach bożonarodzeniowych jarmarków, wykładanie towarów w sklepach czy praca w charakterze św. Mikołaja lub elfa w galerii handlowej – takie oferty to nieodłączna cześć gwiazdkowego sezonu w handlu i logistyce, który co roku zapewnia dodatkowe dochody dziesiątkom tysięcy sezonowych pracowników. Według danych portali rekrutacyjnych i agencji zatrudnienia w tym roku kandydatów do tymczasowych zajęć przed świętami będzie zdecydowanie więcej niż przed rokiem, tym bardziej że wiele z nich nie wymaga ani dodatkowych kwalifikacji, ani doświadczenia.
Łukasz Borowicz, menedżer PR portalu Olx Praca, twierdzi, że wyraźnie (w dwucyfrowym tempie) przybywa tam osób poszukujących pracy, także tej sezonowej. Według niego na oferty okołoświąteczne – szczególnie na te z podanymi widełkami płacowymi – napływa nawet dziewięciokrotnie więcej zgłoszeń w porównaniu ze średnią liczbą odpowiedzi na ogłoszenia o pracę na Olx.
Czas na dorabianie
Szybko rosnące koszty życia, nie wspominając o prognozach kolejnych podwyżek cen przed świętami, coraz częściej skłaniają Polaków do szukania dodatkowych dochodów. W październikowym Monitorze Rynku Pracy agencji zatrudnienia Randstad już prawie co piąty badany pracownik wskazał, że w związku z obecną sytuacją ekonomiczną zdecydował się na dodatkową pracę, w tym dorywcze zajęcie, by móc więcej zarobić. Taka sama grupa zamierzała też poszukać dodatkowej pracy w przyszłości.
Czytaj więcej
Trzy czwarte Polaków zajmujących stanowiska specjalistyczne i menedżerskie jest gotowych do przep...