Aktualizacja: 12.08.2015 17:26 Publikacja: 12.08.2015 17:09
Foto: AFP
- Nie przyjdźmy jednego dnia do pracy. Inaczej Brytyjczycy nie uwierzą, że ten kraj bez nas naprawdę nie funkcjonuje – pomysł rzucony w lipcu przez czytelniczkę na profilu tygodnika Polish Express stał się hitem internetu. Tysiące ludzi wciąż go „lajkuje", komentuje i „sharuje". Powstał specjalny hashtag, który ma ułatwić śledzenie rozwoju dyskusji. Jest też data – 20 sierpnia, czyli przyszły czwartek. Zwolennicy protestu są przekonani, że jeśli tylko część spośród kilkuset tysięcy mieszkających na Wyspach Polaków nie pójdzie tego dnia do pracy, stanie wszystko – metro, komunikacja, kawiarnie. Dzięki temu Brytyjczycy na własne oczy przekonają się, że bez Polaków ich kraj nie jest w stanie funkcjonować. I wreszcie przestaną szafować wobec naszych rodaków uwagami na temat imigrantów, którzy przyjeżdżają do ich kraju żeby żyć z hojnych zasiłków.
Nie tylko branża i miejsce zamieszkania, ale również wysokość wynagrodzenia mają wpływ na możliwość pracy z domu.
Przy rosnącej presji na efektywność powinni o nią zadbać też pracownicy, co może też oznaczać inne podejście do...
Są pokorni, nieroszczeniowi, pracowici, przygotowani na najgorsze warunki i najniższą płacę. Koreańczycy z Półno...
Różnice między oceną najbardziej atrakcyjnych pracodawców a firm, w których pracujemy, są teraz znacząco mniejsz...
Globalne przyspieszenie cyfryzacji pobudza unijny rynek pracy w IT. W ubiegłym roku liczba zatrudnionych tam pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas