Jak nie gazem, to nawozem. Rosji sposób na sankcje

1,3 mld zł zapłaciliśmy w tym roku Rosji za nawozy. Ich import bije rekordy, a Kreml go wspiera, bo to mu ułatwia zagospodarować gaz objęty sankcjami Zachodu. Polska buduje sojusz z Litwą, Łotwą i Estonią w walce o unijne cła importowe.

Publikacja: 16.12.2024 04:19

Jak nie gazem, to nawozem. Rosji sposób na sankcje

Foto: shutterstock

Polska importuje rekordowe ilości nawozów z Rosji, mimo że ta już trzeci rok prowadzi wojnę przeciw Ukrainie i objęta jest szerokimi sankcjami. To ważne w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego, bo napływ tanich nawozów najpierw może zaszkodzić produkcji europejskiej, a potem, jeśli Rosja potraktuje nawozy jak broń, tak jak to wcześniej uczyniła z gazem, może – nagle wstrzymując dostawy – zagrozić rynkowi europejskiemu.  Polska zaczęła sięgać po różne sposoby na blokowanie eksporterów ze Wschodu.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Rolnictwo
Cła na nawozy z Rosji wchodzą w czasie wojny Izraela z Iranem
Rolnictwo
FAO: żywność na świecie tańsza w maju, zwłaszcza zboża, oleje i cukier
Rolnictwo
Dlaczego masowo pada bydło na Białorusi? Ukrywany powód
Patronat Rzeczpospolitej
BIO_REACTION 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Rolnictwo
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025