Po 41 latach minister sprawiedliwości wniósł rewizję nadzwyczajną do Sądu Najwyższego w sprawie wyroków długoletnich kar więzienia dla sześciu wybitnych działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej: Kazimierza Pużaka, Tadeusza Szturm de Sztrema, Józefa Dzięgielewskiego, Feliksa Bronisława Misiorowskiego, Ludwika Cohna i Wiktora Krawczyka. Wnosząc o uniewinnienie minister podał w uzasadnieniu błędne uznanie winy oskarżonych wbrew zgromadzonym dowodom. „Rzp" 9 marca zacytowała fragment ostatniego słowa Kazimierza Pużaka z sali rozpraw z 19 kwietnia 1948 roku: „ ...w tej sprawie mamy do czynienia, takie jest moje wrażenie, ze zwykłą rozprawą, nie kryminalną, nie karną, nie nawet polityczną specjalnie, a międzypartyjną; że w normalnych czasach, tak ja na starość sądzę, te zarzuty postawione w akcie oskarżenia pod moim adresem, byłyby treścią dyskusji międzypartyjnej na równych prawach i że tutaj sąd nie miałby nic do czynienia..."