MSP po dymisji Włodzimierza Karpińskiego - komentarz Marcina Piaseckiego

Rządy ministra Włodzimierza Karpińskiego w resorcie skarbu państwa można by ocenić jako całkiem przyzwoite, wręcz dobre, gdyby nie dwa podstawowe grzechy kładące cień na jego kadencję.

Publikacja: 10.06.2015 20:48

Marcin Piasecki

Marcin Piasecki

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Grzech pierwszy to rozgrywanie spółek skarbu państwa w myśl taktyki politycznej. Najbardziej jaskrawym przykładem jest kwestia górnictwa i sektora energetycznego. Jakoś nie słyszałem, by Karpiński protestował wobec planów łączenia kopalń i energetyki, co w swojej warstwie biznesowej niekoniecznie miało sens. Natomiast dawało dosyć jasny sygnał: to co jest dobre dla bieżącej polityki, jest konieczne dla firm pozostających we władaniu skarbu państwa.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Pytania o bezpieczeństwo, na które nie odpowiedzieli Trzaskowski, Mentzen i Biejat
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Brudna kampania, czyli szemrana moralność „dla dobra Polski”
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jaka Polska po wyborach?
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?