Brak oficjalnych danych odnośnie wielkości wietnamskiej społeczności w Polsce, jednak według szacunków w kraju mieszka ponad 35 tys. osób z tego kraju. Są to przedsiębiorcy, studenci, pracownicy naukowi, Wietnamczycy, którzy założyli w Polsce mieszane rodziny. Ta społeczność jest jedną z największych zagranicznych mieszkających w naszym kraju.
Problemem jednak wciąż pozostaje status społeczności Wietnamczyków. Według prawa nie mogą na razie liczyć na pozycję narodowej mniejszości, ponieważ, żeby tak się mogło stać, pierwsi obywatele Wietnamu musieliby przyjechać do Polski co najmniej 100 lat temu. Wietnamczyków nie ma także w polskiej polityce. Jednak w ubiegłorocznych wyborach samorządowych w stolicy startowało aż siedmiu kandydatów mniejszości. Wspólnie stawiali na rozwój życia gospodarczego i kulturalnego. Najważniejsze jest wspólne działanie, by tworzyć nowe miejsca pracy.
To, że przedstawiciele jednej i drugiej nacji mieszkają obok siebie, wpływa na coraz większe rozumienie się nawzajem. Wietnamskie problemy stają się bliższe Polakom i na odwrót. Zintegrowani z Polakami Wietnamczycy mogą także promować Polskę u siebie oraz w innych krajach regionu Azji Południowo-Wschodniej. Dzięki temu można osiągnąć postęp we wszystkich aspektach działalności gospodarczej, przyszłość bowiem należy do rynków azjatyckich. Większość działalności Wietnamczyków w Polsce to przedsiębiorstwa operujące na własny rachunek, firmy rodzinne to małe i średnie przedsiębiorstwa. Głównie zajmują się sprzedażą odzieży, obuwia, gastronomią i innymi usługami np. księgowością, nieruchomościami, usługami prawniczymi – opowiadał mi rok temu La Duc Trung, kandydat startujący z list SLD.
Wietnam symbolizuje dla Polski i Europy ogromny potencjał w postaci rosnącej ekonomii i ogromnej masy młodych konsumentów zdolnych do przyswajania towarów oraz usług na dużą skalę. Wystarczy jedynie zadbać o ułatwienia dla inwestycji zagranicznych, by prawo było w stanie sprostać możliwościom oferowanym przez tego azjatyckiego partnera. Siłą eksportową Unii Europejskiej są nowoczesne technologie, których Wietnam bardzo potrzebuje. Według szacunków po podpisaniu umowy o wolnym handlu eksport towarów z Europy może wzrosnąć o 3,1 proc. każdego roku. Wreszcie nawiązanie stabilnych stosunków ekonomicznych z Hanoi da Brukseli automatyczną platformę do dalszej ekspansji na rynkach pozostałych państw ASEAN. Dzięki temu wzrośnie unijna zdolność do wpływania na tamtejszy region. Niedawno w Polsce przebywał z oficjalną wizytą pan Vu Trong Kim, sekretarz generalny Centralnego Komitetu Frontu Narodowego Wietnamu. Była to rzadka okazja, by spytać jednego z ważniejszych polityków tego kraju o podsumowanie bieżących wydarzeń.
RT: Jaką politykę obiera Wietnam wobec Wietnamczyków mieszkających za granicą?