Reklama

Bogusław Chrabota: Karol Nawrocki – król rolników

Karol Nawrocki opuścił oficjalną inaugurację polskiej prezydencji w Unii, by protestować z garstką rolników przeciw importowi z Ukrainy, układowi z Mercosurem, Zielonemu Ładowi i rzekomemu niszczeniu przez Donalda Tuska polskiej gospodarki w interesie Rosji i Niemiec. Czy jako prezydent RP też będzie się zachowywał jak Andrzej Lepper?

Publikacja: 05.01.2025 13:20

Karol Nawrocki, popierany przez PiS kandydat Komitetu Obywatelskiego w wyborach prezydenckich 2025

Karol Nawrocki, popierany przez PiS kandydat Komitetu Obywatelskiego w wyborach prezydenckich 2025

Foto: PAP/Leszek Szymański

Polska uroczyście zainaugurowała unijną prezydencję w Teatrze Wielkim w Warszawie. Koncert przyciągnął wielu ludzi polskiej polityki, kultury, mediów. Także korpus dyplomatyczny, dla którego inauguracja prezydencji to unijne święto.

Prezydent uroczystość zignorował. Podobnie większość opozycji. Próżno było też szukać na sali „obywatelskiego” kandydata na prezydenta RP doktora Karola Nawrockiego. Nawrocki uczestniczył w tym czasie w – z gruntu antyeuropejskim – proteście rolników. Rzecz jasna protestujący wybrali czas i miejsce nieprzypadkowo. Manifestacja miała być słyszana i odnotowana w Teatrze Wielkim. I – wiele się na jej temat nie rozpisując – była.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
error code: 522
Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Antyukraińskie żniwa prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Roman Kuźniar: Fiasko „strategii szaleńca”
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Publicystyka
Marek Migalski: Duopol PO-PiS wiecznie żywy
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama