Jerzy Haszczyński: Sędziowie decydują o polityce Rumunii

Unieważnienie wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich przez rumuński sąd konstytucyjny budzi wiele wątpliwości. Sędziowie sugerują, że obywatele nie dorośli do demokracji, bo zbyt łatwo ulegają propagandzie z TikToka.

Publikacja: 06.12.2024 21:47

Bukareszt. Sąd konstytucyjny unieważnił wynik I tury wyborów prezydenckich w Rumunii. Na zdjęciu: fu

Bukareszt. Sąd konstytucyjny unieważnił wynik I tury wyborów prezydenckich w Rumunii. Na zdjęciu: funkcjonariusz zamyka bramę prowadzącą do Pałacu Parlamentu

Foto: REUTERS/Louisa Gouliamaki

Sąd podjął decyzję jednogłośnie, co dziwi, i tuż przed drugą turą wyborów, która miała się odbyć w niedzielę 8 grudnia. W pierwszej, 24 listopada, zwyciężył słabo wcześniej znany i nisko notowany w sondażach Calin Georgescu. Polityk o skrajnych poglądach – nacjonalista, prorosyjski, antyunijny i NATO-sceptyczny.

Przed pierwszą turą nikt nie dawał mu szans, przed drugą uchodził już za faworyta w starciu z rywalką z prounijnej, pronatowskiej partii centroliberalnej Eleną Lasconi. Jej awans też był zaskoczeniem, bo do finałowej rozgrywki przymierzał się socjaldemokratyczny premier Marcel Ciolacu, teraz bardzo zadowolony z decyzji sądu konstytucyjnego.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Jacek Czaputowicz odpowiada premier Beacie Szydło: Reakcja na mój felieton udowadnia, że mam rację
Publicystyka
Marek Migalski: Sławomir Mentzen osiągnął już swój szczyt poparcia
Publicystyka
Monika Kostera i Bartosz Rydliński: Polska nauka potrzebuje „depisyzacji”
Publicystyka
Adrian Burda: Nie demonizujmy młodych mężczyzn. Wyjdźmy naprzeciw ich problemom
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Konfederacja będzie dla obozu demokratycznego trudniejszym konkurentem niż PiS