Nimr an-Nimr przewodził buntowi szyickiej mniejszości w superkonserwatywnym królestwie wtedy, gdy przez świat arabski przetaczały się rewolucje; wzywał do wywrócenia tronu rodziny Saudów.
Iran nie jest krajem, w którym nie wykonuje się kar śmierci. Ale tam już nie eliminuje się w ten sposób przywódców opozycji. Ajatollahowie z Teheranu nawet bez wielkiej hipokryzji mogli się więc przyłączyć do głosów oburzenia na Zachodzie wywołanych egzekucją An-Nimra. Ale poszli dalej: przewidują „zemstę Boga". A to oznacza, że wojna prowadzona do tej pory przez Arabię Saudyjską i Iran na terenach innych państw, korespondencyjnie i przez pośredników, wchodzi w nową fazę. Na razie toczyła się zwłaszcza w Jemenie, gdzie Saudyjczycy interweniują przeciwko proirańskim rebeliantom na czele większej sunnickiej koalicji (i z poparciem USA), oraz w Syrii.