Ryszard Bugaj o reprywatyzacji

Nie da się sensownie zrealizować zadośćuczynienia wobec byłych właścicieli, jeżeli nie uwzględni się faktu, że w ciągu półwiecza zaszło w Polsce wiele nieodwracalnych zmian – pisze ekonomista.

Aktualizacja: 06.09.2016 20:24 Publikacja: 05.09.2016 18:17

Ryszard Bugaj o reprywatyzacji

Foto: Fotorzepa

Wielkie dziejowe katastrofy – Polska doświadczyła zarówno skutków wojny, jak i komunizmu – bardzo trudno jest przezwyciężyć także wtedy, gdy już miną. Niełatwo ukarać sprawców i zadośćuczynić pokrzywdzonym. Sprawcy – jak „pryszczaci" w czasach polskiego komunizmu – działali często w dobrej wierze, a wynagrodzenie pokrzywdzonych zawsze musi się dokonać na koszt całego społeczeństwa. Wielkim problemem jest ustalenie prawnych zasad odpowiedzialności i dystrybucji „odszkodowań".

Gdy byt państwa zachowuje ciągłość, to oczekuje się, że ogólna zasada niedziałania prawa wstecz będzie respektowana. Polska po przełomie roku 1989, mimo radykalnych zmian ustrojowych, nie zerwała państwowej ciągłości. I słusznie: przemawiały za tym nie tylko interesy międzynarodowe. Jednak trzeba dostrzec, ze ma to również poważne negatywne konsekwencje – nieraz zgoła kuriozalne. Członkowie WRON-y odpowiadali przed sądem za łamanie PRL-ej konstytucji, która przecież zawierała zapisy o „kierowniczej roli partii", a oni ją naruszyli. Ale przecież opozycja demokratyczna notorycznie tego – nie tylko tego – zapisu nie przestrzegała. To paradoks, ale uznano, ze ukaranie sprawców stanu wojennego wymaga sięgnięcia po dokument, który najpełniej chyba kodyfikował zasady komunistycznej dyktatury.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Ukraina może jeszcze być w NATO
Publicystyka
Roch Zygmunt: Donald Tusk nigdy nie miał „patentu na populizm”
Publicystyka
Jarosław Kuisz: Czy sny o liberalnej demokracji ostatecznie się rozwieją?
Publicystyka
Jan Zielonka: Co po wyborach może zrobić rząd Donalda Tuska? Bardzo wiele
Publicystyka
Wybory prezydenckie w Polsce 2025: Nie przegrała Polska liberalna ani nie wygrała Polska konserwatywna
Publicystyka
Przemysław Prekiel: Do przyjaciół z Lewicy, którzy stracili to, co najcenniejsze
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dziesięć powodów, dla których przegrał Trzaskowski. To wina Tuska?