Nawet jeśli PO wygra wybory i stworzy rząd z PSL, środowisko PiS nie zostanie odsunięte od władzy, bo prezydentem jest Lech Kaczyński, który może wetować ustawy przyjęte przez rządową koalicję.
Byłbym rozczarowany, gdyby prezydent Kaczyński spełnił zapowiedzi z jednej z rozmów z Donaldem Tuskiem, że będzie wetował ustawy przygotowane przez nowy rząd. A jeśli rzeczywiście tak się stanie, w każdej ważnej sprawie będziemy szukali większości 3/5 niezbędnej do odrzucenia weta. I niekoniecznie będziemy jej szukali po lewej stronie sali.
A mnie się wydaje, że jednak byłoby to konieczne. Scenariusz PO jest taki: koalicja z PSL przy przychylności LiD?
Wierzę, że w szeregach PiS są politycy, którzy nie będą przedkładali partykularnego interesu nad rację stanu. Nie chcę ich wymieniać z oczywistych względów, poza jednym – Maciejem Płażyńskim.
Na wierze skutecznej polityki chyba się nie buduje?
Po wyborach warto pomyśleć o rodzaju paktu między większością rządową a opozycją, i to bez względu na to, kto tę większość będzie tworzył, a kto znajdzie się w opozycji. Należałoby ustalić listę spraw, nad którymi parlament powinien zgodnie pracować. To dotyczy Euro 2012, polityki zagranicznej i rodzinnej.
To chyba idealistyczne podejście?
Jeśli tak pani uważa, to chyba zbyt długo obracała się pani w środowisku złych polityków.
Jarosław Gowin jest filozofem i publicystą, rektorem Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera, senatorem wybranym z listy PO, kandydatem Platformy do Sejmu z Krakowa