Marchlewski jak przywódcy targowicy

Rozmowa z Piotrem Gontarczykiem, politologiem i historykiem

Aktualizacja: 13.02.2009 18:13 Publikacja: 13.02.2009 00:02

autor książek poświęconych historii polskich komunistów

autor książek poświęconych historii polskich komunistów

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[b]Rz: Radykalna polska lewica założyła stronę internetową wychwalającą system komunistyczny. Jest to już druga taka inicjatywa tego środowiska. Poprzednia była prowadzona pod patronatem Feliksa Dzierżyńskiego i doczekała się śledztwa prokuratorskiego. Tym razem na patrona wybrano Juliana Marchlewskiego. Kim był Marchlewski?[/b]

[b]Piotr Gontarczyk:[/b] Wieloletnim działaczem i funkcjonariuszem partii komunistycznej. Podczas inwazji sowieckiej w 1920 roku wsławił się udziałem w tworzonych przez Moskwę niedoszłych władzach Polski. Na podbitych terytoriach komuniści zamierzali utworzyć swoją administrację dla Polski i znaczącą rolę w tych działaniach miał właśnie towarzysz Marchlewski. Mówiąc wprost: był po innej stronie niż Polacy walczący z inwazją bolszewicką i broniący dopiero co odzyskanej niepodległości naszego kraju. Ruch komunistyczny był takim samym zagrożeniem dla cywilizacji zachodniej i Polski jak faszyzm. Była to jedna z dwóch zbrodniczych ideologii groźnych dla naszej niepodległości. Dlatego Juliana Marchlewskiego powinniśmy oceniać podobnie jak przywódców konfederacji targowickiej.

[b]Jednak dla części młodej lewicy jest bohaterem.[/b]

To skutek 20-letnich zaniedbań III RP w dziedzinie edukacji obywatelskiej i patriotycznej młodego pokolenia. W tym okresie państwo polskie w znacznym stopniu wycofało się z kształtowania patriotycznego ducha w młodych ludziach i nawet nie potrafiono załatwić tak oczywistych spraw jak zmiany nazw ulic i patronów szkół, takich jak Marchlewski. Nadal w wielu miejscowościach dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdy krzyżuje się ulica przywódcy AK generała Stefana Grota-Roweckiego z ulicą Marcelego Nowotki lub innego sowieckiego bohatera. Młode pokolenie nie zostało wychowane z jasnym wskazaniem, kto jest autorytetem, a kto zdrajcą. Wszystkie kategorie dobra i zła się wymieszały, czego przykładem są chociażby różne oceny generała Jaruzelskiego.

[b]Może jednak lepiej, że patronem portalu będzie Julian Marchlewski, a nie – jak było wcześniej – Feliks Dzierżyński?[/b]

A może Stalin albo Beria? Braki elementarnej edukacji pomysłodawców są na tyle duże, że to chyba nie ma większego znaczenia. To wszystko jest totalną aberracją. Nie można wskazać, która z tych postaci historycznych jest lepsza albo gorsza. Obie są jednoznacznie negatywnymi bohaterami w historii Polski.

[b]Rz: Radykalna polska lewica założyła stronę internetową wychwalającą system komunistyczny. Jest to już druga taka inicjatywa tego środowiska. Poprzednia była prowadzona pod patronatem Feliksa Dzierżyńskiego i doczekała się śledztwa prokuratorskiego. Tym razem na patrona wybrano Juliana Marchlewskiego. Kim był Marchlewski?[/b]

[b]Piotr Gontarczyk:[/b] Wieloletnim działaczem i funkcjonariuszem partii komunistycznej. Podczas inwazji sowieckiej w 1920 roku wsławił się udziałem w tworzonych przez Moskwę niedoszłych władzach Polski. Na podbitych terytoriach komuniści zamierzali utworzyć swoją administrację dla Polski i znaczącą rolę w tych działaniach miał właśnie towarzysz Marchlewski. Mówiąc wprost: był po innej stronie niż Polacy walczący z inwazją bolszewicką i broniący dopiero co odzyskanej niepodległości naszego kraju. Ruch komunistyczny był takim samym zagrożeniem dla cywilizacji zachodniej i Polski jak faszyzm. Była to jedna z dwóch zbrodniczych ideologii groźnych dla naszej niepodległości. Dlatego Juliana Marchlewskiego powinniśmy oceniać podobnie jak przywódców konfederacji targowickiej.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości