Nieujawniony plagiat rozzuchwala

Przemysław Lech, prawnik z firmy Plagiat.pl

Publikacja: 22.05.2010 03:18

Nieujawniony plagiat rozzuchwala

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu, pisząc uzasadnienie do wyroku, skopiował w 90 proc. akt oskarżenia, czyli popełnił plagiat. Czy takie praktyki w sądach są rzeczą normalną?[/b]

Przemysław Lech: Są dosyć powszechne. Nie jest to jednak plagiat, ale zachowanie niezgodne z etyką sędziowską. Dokumenty urzędowe, do których zalicza się wyroki razem z uzasadnieniami, nie są objęte prawami autorskimi.

[b]Gdzie najczęściej stykamy się ze zjawiskiem plagiatu?[/b]

Zaczyna się w szkołach ponadgimnazjalnych. Jeżeli jest to tolerowane przez nauczycieli, to uczniowie już jako studenci będą postępowali podobnie. A ktoś, kto nie zostanie złapany w czasie studiów, będzie tak robił w życiu zawodowym.

[b]Łatwo rozpoznać plagiat?[/b]

Uczelnie zaczynają wprowadzać zajęcia związane z ochroną własności intelektualnej oraz wdrażać systemy antyplagiatowe. Takie systemy są dostępne w Internecie. Trzeba się zalogować, wprowadzić daną pracę i system porównuje ją z zasobami internetowymi. Jest także system, który porównuje daną pracę z innymi pracami dyplomowymi oraz książkami, do których uczelnia ma prawa autorskie.

[b]Czy na tle Europy Polska wypada w tej dziedzinie bardzo źle?[/b]

W 2004 roku w Wielkiej Brytanii i Hamburgu przeprowadzono badania, w których co czwarty student przyznawał się do umieszczenia w pracy dyplomowej przynajmniej jednego fragmentu nie swojego autorstwa. W 2006 roku w Hamburgu badania powtórzono i okazało się, że przyznał się już co drugi student. W Polsce jest podobnie, jeśli chodzi o skalę zjawiska. Gorzej jest u nas z korzystaniem z systemów antyplagiatowych. W Polsce z tego systemu korzysta 116 uczelni na 464, czyli w skali kraju 24 proc.

[b]Rz: Sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu, pisząc uzasadnienie do wyroku, skopiował w 90 proc. akt oskarżenia, czyli popełnił plagiat. Czy takie praktyki w sądach są rzeczą normalną?[/b]

Przemysław Lech: Są dosyć powszechne. Nie jest to jednak plagiat, ale zachowanie niezgodne z etyką sędziowską. Dokumenty urzędowe, do których zalicza się wyroki razem z uzasadnieniami, nie są objęte prawami autorskimi.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości