Okazuje się, że policja w mediach to nie tylko znany z telewizyjnych ekranów insp. Mariusz Sokołowski. Dowody tego można znaleźć na stronie internetowej Komendy Głównej Policji, gdzie możemy uraczyć się lekturą najnowszego miesięcznika policjantów, "Policja 997". A w nim takie perełki jak ta z wywiadu z Komendantem Głównym Policji Markiem Działoszyńskim:
Ostatnio telewizje na żywo pokazywały akcje antyterrorystów. I pojawili się komentatorzy, którzy mówili, że policja nie strzelała do bandyty, „bo nie ma jaj".
– I niech tak mówią. Policjanci mają myśleć. Policja buduje swój szacunek i zaufanie społeczne nie jajami, tylko mózgiem. Policjant reprezentuje państwo. Powtarzam czasem, że policjant ma większą władzę niż jakikolwiek polityk: dostał broń, może pozbawić obywatela wolności. I on nie ma działać ślepo, tylko myśleć, jakie konsekwencje przyniesie jego działanie.
Możemy też poczytać o tym, jak policja chce poprawiać czas reakcji policjantów na zgłoszenia przestępstw. W istocie nie chodzi jednak wcale o czas. To bardziej filozoficzny problem. Mówi nadinsp. Krzysztof Gajewski, I zastępca komendanta głównego, odpowiedzialny za prewencję:
Jednym z najważniejszych zamierzeń na 2013 r. jest poprawa reakcji policji na zgłoszenie obywatela. Ale bardzo wyraźnie chcę podkreślić, że chodzi tu o zmianę mentalności i filozofii działania, a nie o tabelkę i miernik, który będzie wyznaczał czas dotarcia czy podjęcia interwencji.