I ten warunek jest bardzo duży. Na nim może się całe porozumienie rozbić.
To weryfikacja. Zachód musi mieć możliwość sprawdzenia, czy Teheran wywiązuje się z przyjętych zobowiązań.
W pierwszej fazie, do końca czerwca, z pewnością tak będzie. Sankcje antyirańskie UE i USA mają zostać zniesione właśnie z końcem czerwca, jeśli Iran wyłączy i pozamyka dwie trzecie wirówek do wzbogacania uranu i zlikwiduje jeden z dwóch ośrodków nuklearnych. Nie mam wątpliwości, że Iran to wszystko zrobi.
Problem zacznie się później. Porozumienie obowiązuje przez 15 lat. Doświadczenia mamy fatalne.
Inspektorzy ONZ w Iraku, którzy weszli tam po zakończeniu wojny w 1991 roku, mieli o wiele większe uprawnienia niż te zapowiadane dla inspektorów w Iranie. Mogli swobodnie przemieszczać się po Iraku, odwiedzać każde miejsce, mieli do dyspozycji helikoptery. A mimo to reżim Saddama Husajna oszukiwał i wyprowadzał inspektorów w pole. Aż do 2000 r., gdy ONZ się poddał i wycofał misję, inspektorzy nie byli w stanie zweryfikować, czy Saddam rzeczywiście zamknął program budowy broni masowego rażenia.