Reklama

Iran. Sukces, ale...

Porozumienie nuklearne z Iranem może przynieść jego twórcom pokojową nagrodę Nobla. Pod jednym warunkiem.

Aktualizacja: 03.04.2015 11:13 Publikacja: 03.04.2015 10:43

I ten warunek jest bardzo duży. Na nim może się całe porozumienie rozbić.

To weryfikacja. Zachód musi mieć możliwość sprawdzenia, czy Teheran wywiązuje się z przyjętych zobowiązań.

W pierwszej fazie, do końca czerwca, z pewnością tak będzie. Sankcje antyirańskie UE i USA mają zostać zniesione właśnie z końcem czerwca, jeśli Iran wyłączy i pozamyka dwie trzecie wirówek do wzbogacania uranu i zlikwiduje jeden z dwóch ośrodków nuklearnych. Nie mam wątpliwości, że Iran to wszystko zrobi.

Problem zacznie się później. Porozumienie obowiązuje przez 15 lat. Doświadczenia mamy fatalne.

Inspektorzy ONZ w Iraku, którzy weszli tam po zakończeniu wojny w 1991 roku, mieli o wiele większe uprawnienia niż te zapowiadane dla inspektorów w Iranie. Mogli swobodnie przemieszczać się po Iraku, odwiedzać każde miejsce, mieli do dyspozycji helikoptery. A mimo to reżim Saddama Husajna oszukiwał i wyprowadzał inspektorów w pole. Aż do 2000 r., gdy ONZ się poddał i wycofał misję, inspektorzy nie byli w stanie zweryfikować, czy Saddam rzeczywiście zamknął program budowy broni masowego rażenia.

Reklama
Reklama

Jeśli Teheran zachowa się podobnie - a inspektorzy będą najpewniej mieli mniejsze uprawnienie od swych poprzedników w Iraku - to porozumienie rozpadnie się błyskawicznie, w ciągu 2-3 lat.

Pal licho fiasko negocjatorów, ważniejsze będzie, jak wówczas zachowa się Izrael. Jerozolima jest bardzo niechętna porozumieniu nuklearnemu z Iranem, bo nie wierzy właśnie w jego implementację. Jeśli izraelscy wojskowi uznają, że Teheran oszukuje Zachód i program budowy bomby atomowej jest kontynuowany, mogą uznać, że nie mają innego wyboru, jak zbombardowanie Iranu.

A to będzie początek ogólnoregionalnego konfliktu.

I ten warunek jest bardzo duży. Na nim może się całe porozumienie rozbić.

To weryfikacja. Zachód musi mieć możliwość sprawdzenia, czy Teheran wywiązuje się z przyjętych zobowiązań.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama