Informację o jednej ofierze - 30-letniej kobiecie - potwierdził kapitan lokalnej policji w rozmowie z AP.
Policja ostrzega mieszkańców miasta i apeluje o trzymanie się z dala od śródmieścia. Po pewnym czasie pojawiła się informacja, że w mieście doszło do kilku strzelanin, ale sytuacja jest już opanowana. CNN precyzuje, że chodzi o "co najmniej dwa, oddzielne incydenty, w których użyto broni palnej".
Według CNN dwie kobiety i jeden mężczyzna zostali zabrani do szpitala z ranami postrzałowymi, ale ich życiu nic nie zagraża. Jeden mężczyzna miał nie chcieć mu udzielić pomocy medycznej. Według innego źródła do szpitala trafiły trzy kobiety.
Policja poinformowała, że strzelanina była efektem "kłótni do jakiej doszło w barze". Jeden z jej uczestników miał w pewnym momencie wyciągnąć broń i zacząć strzelać do tłumu. Ofiarą ma być kobieta w wieku 20-30 lat.
Napastnik zbiegł z miejsca zdarzenia, ale kilka przecznic dalej doszło do wymiany ognia w garażu podziemnym, gdzie ranny został ok. 20-letni mężczyzna. To on - według policji - był sprawcą ataku w barze.