Reklama
Rozwiń
Reklama

Słynny słoń Satao II zabity przez kłusowników w Kenii

Kłusownicy zabili Satao II, jednego z najstarszych i największych słoni w Afryce. Przy życiu zostało zaledwie 25 okazów o gigantycznych, sięgających niemal do ziemi ciosach

Aktualizacja: 07.03.2017 15:48 Publikacja: 07.03.2017 14:31

Słynny słoń Satao II zabity przez kłusowników w Kenii

Foto: 123RF

Ciało Satao II znaleziono w poniedziałek podczas rutynowego patrolu w kenijskim parku Tsavo. Najprawdopodobniej zwierzę zginęło od zatrutej strzały. Dwóch podejrzanych kłusowników (znaleziono przy nich trzy łuki i 12 zatrutych strzał) ujęto zanim zdążyli pozbawić słonia cennych ciosów. Obydwa górne siekacze rosną przez całe życie, dlatego u sędziwego osobnika, jakim był 50-letni Satao II, ważyły aż 51,5 kilograma oraz 50,5 kilograma.

Słoń, który swoje imię zawdzięcza słynnemu krewniakowi Satao zabitemu w 2014 roku, był ulubieńcem turystów uznawanym za „ambasadora gatunku”. Zawsze łatwo było go namierzyć i pokazać łagodnie usposobionego osobnika zwiedzającym park Tsavo.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Przestępczość
Atak na pasażerów pociągu do Londynu. Wielu rannych, dwie osoby zatrzymane
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Przestępczość
Wielki napad na Luwr. Pięciu nowych zatrzymanych
Przestępczość
Zatrzymani w sprawie włamania do Luwru przyznali się do „częściowego udziału” w napadzie
Przestępczość
Kradzież stulecia w Luwrze. Policja ujęła dwóch podejrzanych
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Przestępczość
Luwr chroni klejnoty w Banku Francji. Nie wiadomo, kiedy wrócą do muzeum
Reklama
Reklama