Obie sieci handlowe będą zaopatrywać się teraz głównie u innych dostawców mięsa. Lidl podkreśla, że nie zrywa całkowicie współpracy z Tönnies, ale musi dbać o dobro swoich klientów - informuje portal Yahoo.de. Podobne oświadczenie wydała sieć Aldi, która podkreśla, że brak produktów z niemieckiej rzeźni jest związana z jej zamknięcie z powodu koronawirusa.
Kilka dni wcześniej dwie inne duże niemieckie sieci handlowe Edeka i Rewe poinformowały, że nie mają w ofercie produktów rzeźni Tönnies.
Całą załogę zakładu, w tym pracowników firm podwykonawczych i ich rodziny skierowano na kwarantannę a działalność zakładu została zawieszona na 14 dni. Premier landu Armin Laschet wprowadził też ograniczenia w poruszaniu się wszystkich mieszkańców powiatu Gütersloh oraz powiatu Warendorf, gdzie pracujący w Tönnies mieszkają.
Działacze ekologiczni domagają się nawet całkowitego zamknięcia zakładów przetwórczych w Rheda-Wiedenbrueck.