Klienci, którzy zapłacą za pośrednictwem komórki unikną, często długiego, stania w kolejkach, aby zamówić napoje. Będą mogli odebrać je od razu po przyjściu do lokalu.
Na razie aplikacja działa jedynie na urządzeniach Apple. Za kilka miesięcy podobną możliwość będą mieli użytkownicy smartfonów pracujących na bazie systemu Android.
Starbukcs testował początkowo działanie aplikacji Mobile Order & Pay w okolicach Portland w stanie Oregon. Potem rozszerzył eksperyment na 650 lokali na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku. W tym czasie Starbucks starał się rozwiązać wszystkie problemy logistyczne związane z przyjmowaniem zamówień oraz oszacować czas oczekiwania na odebranie napojów. "Ciągle się uczymy, ale jesteśmy zadowoleni z dobrego startu" zapewnia Adam Brotman szef działu cyfrowego Starbucksa.
Teraz program rozszerzono na 26 stanów, ale bez najgęściej zaludnionych regionów północnej części Wschodniego Wybrzeża. Starbucks zapewnia, że po rozszerzeniu w ciągu kilku miesięcy oferty na całe Stany, przyjdzie kolej na Kanadę i Wielką Brytanię, a potem – na Europę.
Aplikacje na urządzenia mobilne już teraz pomagają w rozszerzeniu bazy potencjalnych klientów Starbucksa. Spółka doliczyła się już 16 milionów aktywnych użytkowników takich programów. Transakcje dokonywane z pomocą smartfonów (około 8 milionów tygodniowo) stanowią około 19 proc. wszystkich transakcji w amerykańskich lokalach sieci.