Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców i uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie w sprawie o wysokość podstawy wymiaru składek kobiety prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą.
Sprawa dotyczyła kobiety prowadzącej własną działalność gospodarczą w zakresie fryzjerstwa i zabiegów kosmetycznych. Kobieta zadeklarowała najniższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, więc płaciła niskie składki na ubezpieczenie chorobowe. Jednak przed urodzeniem dziecka zadeklarowała podstawy wymiaru w wysokości po 9897,50 zł. To pozwoliło jej wystąpić o wypłatę stosunkowo wysokiego zasiłku chorobowego, zasiłku macierzyńskiego oraz zasiłku opiekuńczego. W sumie przez cztery lata pobrała świadczenia w wysokości 304 203,44 zł.
ZUS sprawdził jej przychody i uznał, że nie były one na tyle wysokie, by deklarować wysoką podstawę wymiaru składek. Jego zdaniem kobieta instrumentalnie wykorzystała powszechny system ubezpieczeń społecznych i zapewniła sobie źródeł wysokich świadczeń z ubezpieczeń. Wydał decyzję o odebraniu przedsiębiorczej matce części pieniędzy.
Spór sprowadzał się do interpretacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i odpowiedzi na pytanie, czy organ ubezpieczeniowy ma prawo podważyć zadeklarowaną przez przedsiębiorcę podstawę wymiaru składek i samodzielnie ustalić jej niższą wysokość.