Marek Michalak i Adam Bodnar apelują do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o otoczenie dziecka prawną opieką kuratora „kolizyjnego" i profesjonalnego pełnomocnika.
Rzecznicy zwracają uwagę, że w sprawach sądowych, w których rozstrzygane są kwestie rodzinne, takie jak sposób wykonywania władzy rodzicielskiej, miejsce zamieszkania dziecka czy np. kontakty dziecka z rodzicem, często dochodzi do zasadniczego i głębokiego konfliktu pomiędzy rodzicami. Zajmują oni skrajnie stanowiska procesowe i prezentują wykluczające się koncepcje na sytuację wychowawczą dziecka. Sprawia to, że interes dziecka nie jest w postępowaniach tych właściwie reprezentowany.
- Po pierwsze, dziecko nie jest reprezentowane przez kuratora, który w innego rodzaju postępowaniach wspomaga sąd w określeniu tego, co jest najlepsze dla dobra dziecka. Po drugie, wykluczona jest także procesowa reprezentacja dziecka przez profesjonalnego pełnomocnika, który działałby zgodnie ze wskazaniami i życzeniami dziecka – wyliczają ombudsmani.
Marek Michalak i Adam Bodnar podkreślają, że sam nakaz dbania przez sąd opiekuńczy – z urzędu – o dobro dziecka nie może zastąpić potrzeby właściwej reprezentacji małoletniego.
Rzecznicy zwrócili się do Ministra Sprawiedliwości o zwiększenie reprezentacji dziecka w postępowaniu opiekuńczym poprzez: