Reklama

Uwolnić ukrytego pisarza PiS!

Ze zdumieniem obserwuję, jak czołowi ministrowie rządu krytykują... kluczowe ustawy wprowadzane przez obóz PiS – zarówno te rządowe, jak i prezydenckie. Wygląda na to, że nikt nie konsultuje z nimi projektów, zanim zostaną upublicznione. A gdy dostają gotowy papier do ręki, przecierają oczy ze zdumienia.

Aktualizacja: 29.01.2016 07:05 Publikacja: 28.01.2016 18:58

Ewa Usowicz, zastępca redaktora naczelnego Rzeczpospolitej

Ewa Usowicz, zastępca redaktora naczelnego Rzeczpospolitej

Foto: Andrzej Bogacz

Podejrzewam, że jest gdzieś ukryty pisarz PiS. Siedzi pod kluczem i produkuje, produkuje... Nikomu nie pokazuje!

Weźmy ustawę frankową. Gdy projekt został już ogłoszony przez Kancelarię Prezydenta, odezwał się wicepremier Mateusz Morawiecki. Uznał, że ustawa powinna zostać ograniczona do osób mniej zarabiających, i radził poczekać z wdrażaniem, dopóki nie będą znane skutki dla budżetu. Swoją drogą to naprawdę niebywałe, że można napisać ustawę bez jednego z kluczowych elementów – wyliczenia, ile będzie kosztowała. Kancelaria Prezydenta bez żenady przyznała przecież, że czeka, aż je wyliczy KNF.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama