Reklama

Zatrzymany bez gwarancji otrzymania jedzenia i picia

Ministerstwo Sprawiedliwości nie widzi potrzeby wprowadzenia przepisów, które gwarantowałyby posiłek zatrzymanym biorącym udział w czynnościach procesowych.

Aktualizacja: 20.08.2018 08:13 Publikacja: 20.08.2018 07:46

Zatrzymany bez gwarancji otrzymania jedzenia i picia

Foto: Fotolia.com

To konkluzja odpowiedzi udzielonej przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła na wystąpienie Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich.

RPO od lat domaga się ustawowego zagwarantowania osobom zatrzymanym dostępu do jedzenia i picia. W jego ocenie aktualnie regulacje nie są bowiem wystarczające. Wprawdzie z rozporządzenia w sprawie pomieszczeń przeznaczonych dla osób zatrzymanych lub doprowadzonych w celu wytrzeźwienia oraz dołączanego do niego regulaminu wynika, iż mają prawo do trzech posiłków w trakcie dnia (a prawo do pierwszego nabywają po upływie minimum pięciu godzin od chwili umieszczenia w policyjnej placówce). Przepisy jednak milczą, co w sytuacji, gdy zatrzymany nie znajduje się za kratami.

Czytaj także: MS: nie trzeba regulować praw zatrzymanych do posiłku i napojów

Efekt?

„Zatrzymani biorący udział w trwających przez wiele godzin czynnościach procesowych, nie mając w tym czasie możliwości zaspokojenia głodu i pragnienia, narażani są na nieuzasadnioną dolegliwość. W skrajnych przypadkach, gdy sytuacja taka trwa kilkanaście godzin, a czynności prowadzone są w trudnych warunkach atmosferycznych (upał, silny mróz), dolegliwość ta może być nawet uznana za nieludzkie traktowanie" – wskazywał Adam Bodnar w wystąpieniu z czerwca 2016 r.

Reklama
Reklama

Podkreślał w nim, że informacje o powyższych sytuacjach posiada od obywateli, którzy zwracają się do jego biura i proszą o interwencję.

W ocenie rzecznika brak właściwych regulacji prowadzi natomiast do naruszenia wynikającego z art. 41 ust. 4 Konstytucji RP nakazu traktowania każdej osoby pozbawionej wolności w sposób humanitarny. Może to też naruszać art. 40 Konstytucji RP, który stanowi, że nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu.

Jego argumentacji nie podzieliło jednak Ministerstwo Sprawiedliwości. Twierdzi, że aktualne regulacje są wystarczające.

Krótkotrwałość zatrzymania wymusza na organie je stosującym konieczność niezwłocznego zebrania danych niezbędnych do podjęcia decyzji o zwolnieniu zatrzymanego albo pozwalających na wystąpienie do prokuratora w sprawie skierowania do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie, albo też wystąpienie do prokuratora o zastosowanie innego środka zapobiegawczego – zaznaczył minister Warchoł.

Nie zgodził się również ze stwierdzeniem, iż czynności procesowe podczas zatrzymania trwają wiele godzin oraz że osobom zatrzymanym uniemożliwia się w tym czasie zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, co można uznać za nieludzkie traktowanie.

Funkcjonariusze policji w toku wykonywania czynności mają obowiązek respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania i ochrony praw człowieka (...). W przypadku zaś naruszenia zasad legalności, zasadności oraz prawidłowości wykonywanych czynności służbowych przysługuje zatrzymanemu zażalenie do sądu rejonowego miejsca zatrzymania lub prowadzenia postępowania, co całkowicie zostało pominięte w wystąpieniu Rzecznika – podnosi minister Marcin Warchoł.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem również normy międzynarodowe nie uzasadniają konieczności zmian w prawie krajowym.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama