Dwa tygodnie temu na łamach "Rzeczpospolitej" ostrzegaliśmy przed możliwym paraliżem egzaminów na prawo jazdy. Chodzi o samochody, którymi kursanci uczą się jeździć i zdają egzamin. W tych samochodach, jak w większości nowych aut, są instalacje, które stanowią istotną pomoc w wykonywaniu zadań egzaminacyjnych. To powoduje, że zadanie egzaminacyjne może być uznane za wykonane niesamodzielnie – a to oznacza przerwanie egzaminu. Urządzenia te – kamery cofania czy czujniki parkowania – nie dają się trwale wyłączyć lub dezaktywować. Wniosek: nowe rozwiązania w pojazdach są dopuszczone, ale wytyczne dotyczące egzaminowania nie przewidują ich używania i mamy problem prawny.
Na początku lutego Mirosław Suchoń, poseł Nowoczesnej skierował interpelację do ministra infrastruktury w tej sprawie. - Obecnie produkowane i sprzedawane pojazdy wyposażone są w różnego rodzaju systemy wspomagające jazdę, które praktycznie w żadnym przypadku nie dają się trwale wyłączyć lub całkowicie deaktywować. Stan ten praktycznie paraliżuje pracę nie tylko ośrodków egzaminacyjnych, lecz cały proces szkolenia kierowców, zmuszając jednocześnie instytucje uczestniczące w procesie szkolenia i egzaminowania do podejmowania działań nie do końca zgodnych z prawem - alarmował przedstawiciel Nowoczesnej.
Jak informuje portal tvn24bis.pl, odpowiedzi posłowi Suchoniowi z upoważnienia ministra infrastruktury udzielił podsekretarz stanu w resorcie Andrzej Bittel.
Jak przyznał, "Ministerstwo Infrastruktury rozpoczęło prace nad zmianą przepisów rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach".
"W przedmiotowym rozporządzeniu planowane są między innymi zmiany dotyczące sposobu przeprowadzania części praktycznej egzaminu państwowego w tym także rozważane jest dopuszczenie do użytkowania podczas części praktycznej egzaminu państwowego pojazdów wyposażonych w niektóre systemy wspomagające jazdę, w szczególności w czujniki parkowania" - zapowiedział Bittel.