Sądy do tej pory średnio orzekały 800 do 850 zł grzywny. Ostatnio zapadł jednak wyrok 3000 zł grzywny. Dlaczego właściciele wolą milczeć?
– Najczęściej to oni sami popełniają wykroczenie, a uciekając w niepamięć, dostają tylko grzywnę – tłumaczy Łukasz Popielczyk z radomskiej drogówki.
Biją po kieszeni
W lutym 2012 r. jeden z fotoradarów obsługiwanych przez Inspekcję Transportu Drogowego zarejestrował auto, którego właścicielką jest Agnieszka B. (dane zostały zmienione). Auto jechało za szybko o ponad 20 km na godzinę. Wezwana do wskazania kierującego samochodem w danym dniu i godzinie kobieta nie ujawniła inspektorom, komu pojazd powierzyła. Wiadomo jednak, że nie został on skradziony ani też użyty wbrew jej woli. Sprawa trafiła więc do jednego z sądów rejonowych w Warszawie. Ten w postępowaniu nakazowym (bez udziału stron) uznał kobietę za winną popełnienia wykroczenia z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń i wymierzył jej grzywnę w wysokości 3000 zł. Wyrok nie jest prawomocny (ukarana zgłosiła sprzeciw). To pierwsza tak wysoka w Polsce kara za niewskazanie kierowcy, który wykroczenie faktycznie popełnił. Dla porównania przypomnijmy wyrok sprzed roku w identycznej sprawie. Jeden z prezesów niewielkiej firmy nie wskazał sprawcy wykroczenia, który służbowym autem na terenie zabudowanym przy dopuszczalnej prędkości 50 km na godzinę jechał 74 km. Prezesa ukarano grzywną w wysokości 600 zł, zapłacił też 80 zł kosztów sądów.
Winne prawo?
Art. 96 kodeksu wykroczeń stanowi wprost, że właściciel, który wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, naraża się na grzywnę. W przepisie nie pada konkretna kwota, a to oznacza, że jest ona wymierzana na zasadach ogólnych, a więc do 5 tys. zł. Co decyduje o tym, ile dostanie właściciel?
– Sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności, zachowanie sprawcy oraz jego sytuację materialną. Jeśli właściciel jest dobrze sytuowany, grzywna może być wysoka – tłumaczy sędzia Dariusz Węgłowski. I dodaje, że kara ma być dotkliwa dla sprawcy i działać prewencyjnie na innych.