Mimo ostatniej nowelizacji Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, obywatele nadal żalą się do Rzecznika Praw Obywatelskich na niezałączanie przez Inspekcję Transportu Drogowego (ITD) zdjęć z zarejestrowanymi przez fotoradary wykroczeniami.
W wystąpieniu do Głównego Inspektora Transportu Drogowego, Adam Bodnar zwraca uwagę, że zapoznanie się z wizerunkiem osoby prowadzącej auto w momencie popełnienia wykroczenia zdecydowanie ułatwia właścicielowi podjęcie decyzji co do dalszego postępowania w sprawie. Jak zaznacza, szczególne znaczenia ma to dla przedsiębiorców, których pracownicy poruszają się samochodami służbowymi, gdyż to do firmy – jako właściciela, kierowane jest wezwanie Inspekcji z żądaniem wskazania kierującego, który w danym miejscu i czasie prowadził pojazd.
Co prawda, obecnie do raportu załączane jest pouczenie, że zdjęcia dokumentujące popełnienie wykroczenia udostępniane są w Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) w Warszawie lub w delegaturach terenowych GITD. Adam Bodnar zauważa jednak, iż ze względu na fakt, że system fotoradarów obejmuje wszystkie drogi krajowe, zarejestrowane wykroczenia niejednokrotnie ujawniane są w miejscach znacząco odległych od miejsca zamieszkania sprawcy. – Zatem często podróż właściciela pojazdu, nawet do najbliższej delegatury GITD (...) może wiązać się z poniesieniem znacznych kosztów finansowych oraz powodować konieczność skorzystania z urlopu – pisze Rzecznik.
W związku z tym, RPO postuluje wysyłanie zdjęcia zarejestrowanego przez fotoradar wykroczenia wraz z raportem i innymi dokumentami, już w pierwszej korespondencji skierowanej do właściciela pojazdu lub udostępnienie go w inny sposób, np. w formie elektronicznej. Ma to zapewnić realizację uprawnień uczestników postępowań w sprawach o wykroczenia drogowego, jak również je przyspieszyć.