Osoby zaszczepione nie są wliczane do limitów na weselach, koncertach, rejestrowanych zgromadzeniach, meczach piłki nożnej, w kinach i hotelach. Zweryfikować fakt zaszczepienia ma organizator imprezy. Ponadlimitowy gość, który chce się zabawić, ma udowodnić, że jest zaszczepiony. Tak Ministerstwo Zdrowia widzi pocovidowe otwieranie rozrywki dla obywateli. Sprawa nie jest jednak tak prosta. Prawnicy mają wątpliwości, czy „prywatny” organizator np. wesela ma prawo zbierać nasze dane osobowe i je weryfikować. Wątpliwe jest także nakładanie na obywateli obowiązku udowodnienia, że został zaszczepiony. Pojawiają się też pytania, czy fakt zaszczepienia jedną dawką jest już przepustką do wejścia na koncert.
Organizator sprawdzi
W czym tkwi problem? Przykład – rząd postanowił (w rozporządzeniu), że w imprezach okolicznościowych w lokalu oraz zgromadzeniach (m.in. weselach) może wziąć udział maksymalnie 150 osób. Do limitów nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko Covid-19. Za takie Ministerstwo Zdrowia uznaje osoby zaszczepione dwoma dawkami preparatów Pfizer, Moderna, AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson. Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia, wyjaśnił, że podczas zgromadzeń i imprez organizator będzie weryfikował, ile z uczestniczących w nich osób jest zaszczepionych, a ile nie. – Generalnie organizator jest odpowiedzialny za weryfikowanie tego. Z drugiej strony osoba, która przychodzi i twierdzi, że ma taki przywilej, musi to udowodnić i wykazać.
Czytaj też:
Wesela i komunie możliwe od 15 maja, ale z ograniczeniami
Sprawdziliśmy, co na ten temat myślą prawnicy.