Nowe przepisy o hospicjach nie uwzględniają bowiem różnorodnych potrzeb ich pacjentów, szczególnie tych najmłodszych. Wadliwe przepisy wydano, ignorując kilkuletnią pracę ekspertów medycyny i prawa.
Długo oczekiwane [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=322371]rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące opieki paliatywnej i hospicyjnej weszło w życie 31 sierpnia tego roku (DzU nr 139, poz. 1138)[/link]. Potrzeba wydania takich przepisów istniała od dawna. Od wielu lat Fundacja Warszawskie Hospicjum dla Dzieci (WHD) walczyła o ułatwienie funkcjonowania oraz o eliminację uznaniowości Narodowego Funduszu Zdrowia w finansowaniu usług zdrowotnych świadczonych przez te placówki. Dotychczasowy poziom finansowania pokrywał bowiem zaledwie ok. 20 proc. rzeczywistych potrzeb hospicjów dziecięcych.
[srodtytul]Dobre początki[/srodtytul]
Od grudnia 2007 r. starania WHD wsparła Naczelna Rada Adwokacka. Powołany został zespół pod kierunkiem dr. hab. Tomasza Dangla (jedynego w Polsce lekarza mającego habilitację z zakresu pediatrycznej opieki paliatywnej). W skład zespołu weszli także przedstawiciele NRA oraz Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Zespół opracował projekt rozporządzenia w sprawie standardów postępowania i procedur medycznych z zakresu pediatrycznej domowej opieki paliatywnej w zakładach opieki zdrowotnej. Projekt, który uzyskał pozytywne opinie krajowych konsultantów z mających zastosowanie działów medycyny, został przekazany na ręce minister Ewy Kopacz już w marcu 2008 roku. Następnie w ministerstwie odbyło się kilka spotkań z udziałem przedstawicieli ruchu hospicyjnego, NRA i RPO, w toku których zapewniano, że ministerstwo wkrótce wyda stosowne przepisy. Co ważne, zapewniano nas, opierając się na opiniach ekspertów, że zostaną opracowane odrębne przepisy dotyczące hospicjów dziecięcych, ze względu na specyfikę schorzeń pediatrycznych o charakterze terminalnym.
W sierpniu 2009 r. MZ opracowało projekt rozporządzenia, tytułując je rozporządzeniem w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki paliatywnej i hospicyjnej. Warto podkreślić, że na zgłoszenie uwag w toku tzw. konsultacji zewnętrznych wyznaczono termin zaledwie tygodniowy. Opracowanie tego aktu prawnego zajęło ministerstwu kilka lat. Wśród podmiotów, którym rozesłano projekt do konsultacji, zabrakło twórców projektu opracowanego przez WHD, natomiast znalazły się m.in. związki zawodowe, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych i Konfederacja Pracodawców Polskich, które przecież niewiele mają wspólnego z ruchem hospicyjnym.