Trybunał: płatny urlop tylko dla matek, które urodziły

Prawo Unii Europejskiej nie gwarantuje płatnego urlopu matce, której dziecko urodziła inna kobieta, w ramach umowy o macierzyństwo zastępcze - orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE w dwóch precedensowych wyrokach

Publikacja: 19.03.2014 14:05

Polskie prawo nie przewiduje macierzyństwa zastępczego, nawet wtedy, gdy surogatka nie jest "genetyc

Polskie prawo nie przewiduje macierzyństwa zastępczego, nawet wtedy, gdy surogatka nie jest "genetyczną" matką dziecka

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Trybunał rozpatrywał wczoraj podobne sprawy kobiet, które nie uzyskały prawa do płatnego urlopu macierzyńskiego w swoich krajach (sygn. akt  C-167/12  i C-363/12). Pani D., obywatelka  Wielkiej Brytanii, zawarła legalną w swym kraju umowę o macierzyństwo zastępcze. Dziecko zostało poczęte z nasienia jej partnera i komórki jajowej innej kobiety. Kilka miesięcy po narodzinach dziecka sąd brytyjski, za zgodą matki zastępczej, przyznał D. i jej partnerowi pełną i stałą władzę rodzicielską nad dzieckiem, stosownie do brytyjskich przepisów dotyczących zapłodnienia pozaustrojowego.

Pani Z. z Irlandii cierpi na rzadkie schorzenie, w wyniku którego – pomimo, że ma zdrowe jajniki i jest płodna – nie ma macicy i nie może zajść w ciążę. Dlatego skorzystała z pomocy surogatki w Kalifornii. Z genetycznego punktu widzenia dziecko zostało poczęte z połączenia gamet pani Z. i jej męża i w jego amerykańskim akcie urodzenia nie ma żadnej wzmianki na temat tożsamości matki zastępczej. Zgodnie z prawem kalifornijskim za rodziców dziecka uznaje się rodziców genetycznych.

Trybunał ma inne zdanie niż rzecznik generalny

Obie kobiety zwróciły się do swoich pracodawców o udzielenie płatnego urlopu, równoważnego z urlopem macierzyńskim lub adopcyjnym. Obie spotkały się z odmową z tego względu, że nigdy nie były w ciąży, a dzieci nie zostały adoptowane przez rodziców. Sądy krajowe, do których matki zwróciły się o rozstrzygnięcie, postanowiły ustalić, czy zgodnie z prawem Unii odmowa udzielenia płatnego urlopu matce, która wynajęła surogatkę do urodzenia dziecka, jest sprzeczna z dyrektywą dotyczącą pracownic w ciąży lub czy stanowi dyskryminację ze względu na płeć lub niepełnosprawność.  Skierowały w tej sprawie pytania prejudycjalne do TSUE.

Ze względu na precedensowy charakter sprawy Trybunał zwrócił się o opinię do rzecznika generalnego, lecz - co rzadko się zdarza - orzekł zupełnie inaczej niż sugerowała w swojej opinii rzecznik Juliane Kokott. We wrześniu 2013 r. uznała ona, że  matce sprawującej pieczę nad dzieckiem, która ma dziecko w wyniku porozumienia o  macierzyństwo zastępcze, po narodzinach przysługuje roszczenie o przyznanie urlopu macierzyńskiego na podstawie prawa Unii Europejskiej. Wystarczy, żeby spełnione były pewne warunki: macierzyństwo zastępcze musi być  legalne w danym państwie członkowskim i spełnione są  inne przesłanki do nabycia prawa do płatnego urlopu oraz  po narodzinach matka zamawiająca musi przejąć od surogatki opiekę nad dzieckiem.

Budowanie więzi ważne tylko po porodzie

We wczorajszych wyrokach TSUE stwierdził, że prawo Unii nie daje matkom zamawiającym urodzenie dziecka przez surogatkę prawa do płatnego urlopu macierzyńskiego ani innego, równoważnego z urlopem macierzyńskim lub urlopem adopcyjnym. Trybunał przypomniał, że celem dyrektywy Rady 92/85/EWG z 19 października 1992 r.  jest wspieranie poprawy bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w miejscu pracy pracownic w ciąży, połogu i karmiących piersią. Są one bowiem uznawane za pracownice szczególnego ryzyka.

- Przepisy dyrektywy dotyczące urlopu macierzyńskiego odnoszą się wyraźnie do porodu i mają na celu ochronę zdrowia matki w szczególnej, wrażliwej sytuacji wynikającej z ciąży - argumentował Trybunał.

Przyznał, że celem urlopu macierzyńskiego jest również  zapewnienie ochrony szczególnych więzi między kobietą a jej dzieckiem, ale cel ten dotyczy wyłącznie okresu następującego po "ciąży i porodzie". Dlatego do przyznanie urlopu macierzyńskiego w oparciu o przepisy dyrektywy wymagane jest, by dana pracownica była wcześniej w ciąży i urodziła dziecko.

- Matka zamawiająca, która w celu posiadania dziecka skorzystała z umowy o macierzyństwo zastępcze, nie mieści się w zakresie stosowania tej dyrektywy, także w wypadku, gdy jest w stanie karmić to dziecko piersią po urodzeniu lub gdy faktycznie karmi je piersią. W rezultacie państwa członkowskie nie są zobowiązane przyznać takiej pracownicy prawa do urlopu macierzyńskiego na mocy tej dyrektywy - stwierdził Trybunał zastrzegając, że  kraje UE mogą  w tej kwestii stosować rozwiązania korzystniejsze dla matek zamawiających.

Adopcyjne też nie muszą mieć urlopu

W ocenie Trybunału matka zamawiająca nie jest dyskryminowana ze względu na płeć, bo ojcu zamawiającemu również nie przysługuje prawo do korzystania z takiego urlopu. Nie ma też mowy o naruszeniu zasad równego traktowania na terenie całej UE, gdyż dyrektywa w sprawie równego traktowania daje  państwom członkowskim swobodę przyznawania urlopu adopcyjnego. Wymaga jedynie, aby w kraju, w którym urlop taki jest przyznawany, matki adopcyjne podlegały ochronie przed zwolnieniem, a po zakończeniu urlopu mogły wrócić na dotychczasowe  lub równorzędne stanowisko.

Trybunał nie dopatrzył się również, aby odmowa urlopu dla matki zamawiającej była dyskryminacją ze względu na niepełnosprawność w obszarze pracy i zatrudnienia, czego zakazuje dyrektywa 2000/78.

- Bezsprzeczne jest, iż niemożność noszenia ciąży może stanowić dla kobiety źródło dużego cierpienia. Jednakże pojęcie "niepełnosprawności" w rozumieniu tej dyrektywy zakłada, że dotykające osobę ograniczenie w oddziaływaniu z różnymi barierami może utrudniać jej pełne i skuteczne uczestnictwo w życiu zawodowym na równych zasadach z innymi pracownikami. Tymczasem niemożność posiadania dziecka w sposób tradycyjny sama w sobie nie stanowi, co do zasady, przeszkody dla matki zamawiającej w dostępie do pracy, wykonywaniu jej lub rozwoju zawodowym - orzekł Trybunał.

W Polsce umowy o macierzyństwo zastępcze są nielegalne, a jedyną drogą do przejęcia praw rodzicielskich do dziecka urodzonego przez inną kobietę jest adopcja. Oferty urodzenia cudzego (genetycznie) dziecka pojawiają się jednak w tzw. podziemiu adopcyjnym.  "Wynajęcie brzucha" kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"