Reklama

Połowa trybuny zamknięta. Za straty zapłacą kibice?

Osoby, które przyczyniły się do zamknięcia części stadionu warszawskiej Legii mogą ponieść konsekwencje prawne i finansowe

Publikacja: 01.10.2012 16:05

Kibice na Żylecie

Kibice na Żylecie

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

W poniedziałek Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski postanowił o zamknięciu dolnej części trybuny północnej stadionu Legii Warszawa, popularnie określanej mianem Żylety. Powodem jest niewłaściwe, zagrażające bezpieczeństwu zachowanie kibiców w trakcie spotkań ligowych. Spokojnie na trybunie północnej nie było zwłaszcza w trakcie rozgrywanych dwa tygodnie temu derbów stolicy, w których Legia podejmowała Polonię. Wówczas doszło do starć części kibiców z ochroną.

- Po wnikliwej analizie wystąpień klub i policji i wszystkich okoliczności, podjąłem decyzję o wydaniu na podstawie art. 34 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, zakazu uczestnictwa publiczności w najbliższym meczu ligowym z Wisłą Kraków w dolnej części trybuny północnej - poinformował Wojewoda cytowany przez serwis internetowy Legionisci.com.

Jakie będą prawne konsekwencje poniedziałkowej decyzji Wojewody? - Z decyzji jaką podjął Wojewoda wynika, iż górna część sektora pozostanie otwarta dla osób posiadających karnety. Taka sytuacja powoduje, iż klub prawdopodobnie uniknie spraw z tytułu nienależytego umowy, ponieważ będzie ona wciąż możliwa do wykonania tj. osoby, które wykupiły karnety będą mogły obejrzeć mecz zgodnie z regulaminem sprzedaży karnetów - wyjaśnia RP.pl Mateusz Dróżdż, prawnik kancelarii Gide Loyrette Nouel, wykładowca Uczelni Łazarskiego. – Inną kwestią jest zaś czy osoba, która miała wykupione miejsce w dolnym sektorze, nie poniesie szkody przez to, że to miejsce zostanie zmienione na gorsze – dodaje.

Konsekwencje, i to dotkliwe mogą spotkać, za to osoby, które przyczyniły się do podjęcia takiej decyzji przez Wojewodę np. przez niezgodne zachowanie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. - Klub w takiej sytuacji może np. dochodzić straty lub utraconych korzyści (np. brak wpływów za bilety) od osób, których takie zachowanie zostanie udowodnione – wskazuje Mateusz Dróżdż, który przyznaje, iż klub może dochodzić od takich osób ogromnych odszkodowań. – Oczywiście jeżeli decyzja wojewody jest zgodna z prawem – zastrzega prawnik.

W Polsce znane są już przykłady, kiedy kluby dochodziły odszkodowań od osób, które podczas meczów odpalały zakazane race, a Ekstraklasa nakładała z tego tytułu na kluby kary.

Reklama
Reklama

Podstawa prawna zamknięcia części „Żylety"

Art. 34 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych umożliwia wojewodzie zakazanie organizatorowi przeprowadzenia imprezy masowej na poszczególnych sektorach na stadionie. Przesłanką w takiej sytuacji jest negatywna oceny stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w związku z planowaną lub przeprowadzoną imprezą masową.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama