Po wyborach w 2014 r. zmieni się podział miejsc w Parlamencie Europejskim. Obecnie zasiada w nim 754 deputowanych. Wkrótce dołączy do nich 12 posłów z Chorwacji, która 1 lipca wstąpi do Unii. Traktat lizboński określa, że PE nie może liczyć więcej niż 751 członków. Oznacza to konieczność redukcji o 15 miejsc.
Aby ograniczyć do minimum straty państw członkowskich, komisja do spraw konstytucyjnych PE zaproponowała rozwiązanie oparte na zasadzie „nikt nie zyskuje i nikt nie traci więcej niż jedno miejsce". Propozycja komisji przewiduje, że 12 państw członkowskich (Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Grecja, Irlandia, Litwa, Łotwa, Portugalia, Rumunia, Węgry) straci po jednym przedstawicielu po następnych eurowyborach. Pozostałe trzy miejsca muszą oddać Niemcy, które teraz mają 99 eurodeputowanych, a maksymalna możliwa liczba posłów dla każdego państwa określona w traktacie lizbońskim to 96.
Europosłowie będą głosować nad propozycją komisji w marcu. Następnie propozycja trafi na obrady Rady Europejskiej, która musi ją przyjąć jednomyślnie. Nowy podział miejsc ostatecznie zaakceptuje PE.