Szkoły nie zapewniają wystarczającej opieki świetlicowej uczniom. Często organizują ją jedynie dla uczniów klas 0–III lub 0–IV. Tak jest np. w szkole podstawowej nr 14 i 46 w Warszawie.
– Jeżeli jest potrzeba, opieką obejmujemy uczniów starszych klas, np. gdy zbyt wcześnie przyjdą do szkoły i czekają w szatni lub gdy nie zgłosi się po nich rodzic, a nie mają pozwolenia na samodzielny powrót do domu – mówi Jolanta Wodzyńska, kierownik świetlicy w SP nr 46.
Zapisać ich do świetlicy się jednak nie da.
– W wielu szkołach jest przeznaczona jedynie dla uczniów klas I–III, dlatego z klas zerowych rodzice muszą odebrać dzieci zaraz po zajęciach. Dzieje się tak, bo oddziały przedszkolne w szkołach finansowane są z innych pieniędzy niż nauka – mówi Maja Majewska-Kokoszka, psycholog dyżurujący na infolinii Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców.
Szkoły łączą też w grupy dzieci z oddziałów przedszkolnych z innymi, niezgodnie z prawem.