Zwyciężyli w prawie konkurencji, spółek i własności intelektualnej

Tak jak rok temu rekomendacje innych kancelarii dały firmie Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak tytuł lidera w trzech kategoriach: prawa spółek i handlowego (zdecydowanie), prawa własności intelektualnej (pewnie) oraz prawa konkurencji i antymonopolowego (z niewielką przewagą nad kancelarią Linklaters).

W rankingu rekomendacji sukces odniosły także dwie inne firmy prawnicze, które zdobyły po dwa tytuły najlepszej w danej dziedzinie. Wardyński i Wspólnicy tradycyjnie zwyciężyli w dziedzinie sporów sądowych. Po raz pierwszy też konkurenci wskazywali tę kancelarię tyle razy w dziedzinie prawa upadłościowego, że pozwoliło to wytypować ją jako czołową.

Z kolei Clifford Chance utrzymał swoje ubiegłoroczne pierwsze pozycje: w prawie bankowym i finansowym (minimalnie wygrywając z Allen & Overy) oraz w nieruchomościach (z dużą przewagą nad konkurentami).

W prawie pracy miano najlepszej kancelarii przypadło bezapelacyjnie wyspecjalizowanej firmie Bartłomieja Raczkowskiego. Sam właściciel jest zaś niekwestionowanym liderem wśród specjalistów zajmujących się prawem pracy.

W dziedzinie fuzji i przejęć zwyciężył Dewey & LeBoeuf (jak w zeszłym roku), acz bardzo nieznacznie. Ta kancelaria w kategorii przygotowania wejścia na giełdę została natomiast zdetronizowana przez firmę Weil, Gotshal & Manges.

W prawie podatkowym ponownie – i znowu minimalnie – liderem jest spółka doradztwa podatkowego Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, która wyprzedziła klasyczne kancelarie prawne.

W tym roku udało się po raz pierwszy wyłonić lidera w prawie energetycznym. Została nim kancelaria Chadbourne & Parke.

Sukces może odnotować biuro Baker & McKenzie uznane za najlepsze w prawie farmaceutycznym, a także Lovells w prawie ubezpieczeniowym, z tym że ta ostatnia firma nie miała żadnych konkurentów.

Tak jak w latach ubiegłych rekomendacje środowiskowe pozwoliły wyłonić najlepszych indywidualnych prawników. W tym roku udało się wytypować znacznie większe grono specjalistów niż w poprzednich rankingach.

Wśród prawników specjalizujących się w procesach sądowych po dwóch latach zmiana: na pierwszym miejscu Macieja Łaszczuka zastąpił jego stały rywal Dariusz Skuza.

W dziedzinie prawa pracy, jak już wspominaliśmy, ubiegłoroczny sukces powtórzył Bartłomiej Raczkowski, wyprzedzając Waldemara Gujskiego i Arkadiusza Sobczyka.

W kategorii prawa spółek i handlowego tytuł lidera – bezapelacyjnie – jak zwykle utrzymał prof. Stanisław Sołtysiński, a daleko za nim uplasował się Krzysztof Zakrzewski, szef kancelarii DZP.

W dziedzinie fuzji i przejęć laury przypadają ex aequo dwóm prawnikom, którzy dostali identyczną liczbę wskazań. Są to Jarosław Grzesiak i Krzysztof Zakrzewski, który po raz pierwszy zyskał tak wielkie uznanie.

W prawie bankowym tytuł najlepszego prawnika pozostaje przy Grzegorzu Namiotkiewiczu, który tak jak rok temu wyprzedził Arkadiusza Pędzicha. W prawie nieruchomości również bez zmian – po raz kolejny zwyciężył Paweł Dębowski. Obaj zdystansowali konkurentów.

Po raz trzeci w dziedzinie prawa własności intelektualnej zwyciężył Andrzej Tomaszek, ale od konkurentów dzieli go naprawdę niewiele. Także trzeci raz liderem w zakresie przygotowania wejścia na giełdę został Leszek Koziorowski, nieznacznie wyprzedzając Annę Frankowską i Pawła Zdorta z kancelarii WG&M.

W dziedzinie prawa konkurencji i antymonopolowego po dłuższej przerwie pierwsze miejsce zdobył Jarosław Sroczyński (choć nie zdecydowanie), który po odejściu z SK&S prowadzi własną kancelarię.

W prawie podatkowym natomiast rekomendację dla najlepszego prawnika otrzymał doradca podatkowy Tomasz Michalik z MDDP, specjalista od VAT. Janusza Fiszera i ubiegłorocznego triumfatora Roberta Krasnodębskiego wyprzedził nieznacznie.