Taką obietnicę złożył Andrzej Zwara, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, w odpowiedzi na list prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Ten pod koniec kwietnia napisał list do prezesa Zwary. Zwrócił w nim uwagę na niepokojące jego zdaniem zjawisko nadużywania wolności słowa bądź formułowania ocen całkowicie błędnych przez niektórych adwokatów w ich publicznych wypowiedziach w stosunku do działań prokuratury.
– W większości są one formułowane bez znajomości akt postępowania – zauważa Seremet. I podkreśla, że deprecjonują prokuraturę, obniżając jej rangę.
Szef prokuratury zastrzega, że nie oczekuje żadnych działań dyscyplinujących bądź podobnych, liczy jedynie na refleksję szefa adwokackiej korporacji. W liście do niego zapewnia też, że nie uchyla się od publicznej krytyki złych decyzji prokuratury i przyjmuje krytykę zewnętrzną.
– Jako prokuratorzy nie możemy się zgodzić na niemerytoryczną krytykę – tłumaczy słowa prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk z Prokuratury Generalnej. – Podważa ona zaufanie do całego wymiaru sprawiedliwości. Widać to przy okazji głośnych medialnie spraw, np. procesu matki Madzi.
Ostre słowa pod adresem prokuratury padały też po jej decyzjach w sprawie tragicznego wypadku, w którym zginęło siedem osób.