Bariera mentalna i mało precyzyjne przepisy BHP to dwa największe hamulce, które ograniczają rozwój pracy na odległość w polskich firmach. Wprawdzie w porównaniu z 2007 r., gdy weszły w życie przepisy o telepracy, liczba firm, która na nią się zgadza, wzrosła z ok. 2 – 4 proc. do 11 proc. obecnie, ale to nadal dużo mniej niż w Skandynawii czy w USA (30 proc.).
Po części również dlatego, że [link=http://kariera.pl]praca[/link] na odległość wciąż jest mało znana. Jak wynika z najnowszych badań SMG/KRC, prawie co piąty z właścicieli i menedżerów małych i średnich firm nigdy o niej nie słyszał.
[wyimek]10 proc. pracowników małych i średnich firm nigdy nie słyszało o telepracy[/wyimek]
Choć pracodawcy i pracownicy zgodnie twierdzą, że telepraca ułatwia pogodzenie obowiązków zawodowych z życiem rodzinnym, a firmom pomaga zmniejszyć koszty zatrudnienia, to obaw nadal jest sporo.
Pracownicy obawiają się osłabienia kontaktów z kolegami z biura i problemów z odseparowaniem pracy od domu. Z kolei przedsiębiorców zniechęcają mało precyzyjne przepisy BHP dotyczące odpowiedzialności [link=http://kariera.pl/praca]pracodawcy [/link]za warunki pracy w domu.