Każdy nowy pracownik wrocławskiego Capgemini Software Solutions Center, który wcześniej przez co najmniej rok pracował lub studiował w miejscowości odległej o minimum 70 km od Wrocławia, dostanie wraz z pierwszą pensją bonus w wysokości 10 tysięcy złotych. Z tą startującą w tym tygodniu "Akcją Relokacja" (ma ona potrwać do końca roku) spółka chce powalczyć o atrakcyjnych kandydatów z innych regionów Polski.
– Zdecydowaliśmy się na akcję w związku z ambitnymi planami wzrostowymi na najbliższe lata. Mamy świadomość, że aktualnie zapotrzebowanie na specjalistów z branży IT we Wrocławiu jest większe niż rynek – wyjaśnia Anna Mikucka, menedżer we wrocławskim centrum Capgemini, która sama jest przykładem relokacji - przeprowadziła się do Wrocławia ze Szczecina.
Mokotów za daleko
Jak wynika z badań firmy rekrutacyjnej Antal International, ponad połowa specjalistów i menedżerów przynajmniej raz w życiu relokowała się ze względu na pracę. – O ile wcześniej Polacy bardziej chętni byli do relokacji za granicę, o tyle w ciągu dwóch–trzech ostatnich lat otworzyli się na migracje zarobkowe w kraju. Choć najczęściej ograniczają swój wybór do kilku dużych miast, jak Warszawa, Wrocław, Poznań czy Kraków – ocenia Paweł Wierzbicki, menedżer firmy rekrutacyjnej Michael Page. Jego zdaniem rosnącej gotowości do pracy w innym mieście sprzyja m.in. poprawa infrastruktury komunikacyjnej. – Mamy więcej autostrad i lokalnych lotnisk, dzięki czemu zmalały odległości w Polsce. W rezultacie łatwiej jest dziś pracować w innym mieście i przyjeżdżać do domu na weekendy – dodaje Wierzbicki. Zaznacza, że ta mobilność nie dotyczy jednak wszystkich. Wspomina kandydata z Warszawy, który odrzucił dobrą ofertę pracy na Mokotowie, gdyż dojazd z domu na Białołęce zajmowałby mu zbyt wiele czasu.
Zdaniem łowców głów najbardziej chętne do przeprowadzek „za pracą" są dwie grupy; absolwenci i pracownicy z krótkim doświadczeniem zawodowym (którzy zwykle nie mają jeszcze rodzinnych zobowiązań) oraz menedżerowie. Ci drudzy – jak ocenia Tamara Morales z firmy rekrutacyjnej Hays Poland – są już przyzwyczajeni do częstych podróży.
Również Katarzyna Borowczyk, menedżer w Bigram Personnel Consulting, twierdzi, że najbardziej otwarci na propozycje pracy z dala od miejsca zamieszkania są menedżerowie.