Przyszłościowe zawody

Pracodawcy będą szukali coraz więcej techników. Zatrudnienie szybko znajdą też budowlańcy, kierowcy, kucharze i obsługujący ruch turystyczny

Publikacja: 08.11.2011 06:30

Czy polscy kierowcy wrócą z Wielkiej Brytanii?

Czy polscy kierowcy wrócą z Wielkiej Brytanii?

Foto: Fotorzepa, Mac Maciej Kaczanowski

Tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie miejskiego Biura Edukacji w Warszawie.

Naukowcy pokusili się o to, aby sprawdzić, jakie zawody będą potrzebne na stołecznym rynku w 2020 r. Ich zdaniem, zapotrzebowanie będzie na pracowników sektora usług (np. fryzjerstwo, kosmetyka, rehabilitacja), pracujących w hotelach i gastronomii oraz  transporcie.

– Będą także potrzebni budowlańcy, pracownicy medyczni, informatycy i elektronicy – dodaje Mieczysława Nowotniak z miejskiego Biura Edukacji.

Pracę szybko powinny znaleźć osoby zajmujące się usługami biznesowymi, obsługą nieruchomości. – Nie będzie za to zapotrzebowania na pracowników administracyjnych, a także niewykwalifikowanych pracowników – dodaje Nowotniak.

– Nie można jednak zapominać, że sytuacja na rynku jest bardzo chwiejna i zaskakująca, nie można więc jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jaka szkoła będzie potrzebna za 20 lat – zastrzegła prof. Urszula Kłosiewicz-Górecka z Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur, który badania przeprowadził.

Od kilku lat ratusz promuje wśród młodzieży kształcenie zawodowe. Bo na rynku już teraz brakuje m.in. stolarzy, ślusarzy, mechaników.

Z danych Biura Edukacji wynika, że rośnie w Warszawie zainteresowanie uczniów nauką w szkołach zawodowych. W roku szkolnym 2006/2007 do pierwszych klas techników przyjęto 3473 uczniów, a w 2011/2012 – już 4783. Co trzeci uczeń szkoły ponadgimnazjalnej chodzi do szkoły zawodowej. Z szacunków ratusza wynika, że ok. 70 procent absolwentów po ukończeniu szkoły idzie do pracy, pozostali na studia.

Badania przeprowadzone zostały w ramach projektu „Rozwój szkolnictwa zawodowego w Warszawie a potrzeby rynku pracy – diagnoza i prognoza". – Prowadziliśmy je m.in. wśród gimnazjalistów, uczniów ostatnich klas szkół zawodowych oraz wśród pracodawców – mówi prof. Kłosiewicz-Górecka.

Badania te zostały dofinansowane ze środków unijnych.

Tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie miejskiego Biura Edukacji w Warszawie.

Naukowcy pokusili się o to, aby sprawdzić, jakie zawody będą potrzebne na stołecznym rynku w 2020 r. Ich zdaniem, zapotrzebowanie będzie na pracowników sektora usług (np. fryzjerstwo, kosmetyka, rehabilitacja), pracujących w hotelach i gastronomii oraz  transporcie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Praca
Polacy będą pracować krócej? Wkrótce ruszy pilotaż
Praca
Amerykanie wertują oferty pracy w Wielkiej Brytanii
Praca
Cyfrowe przyspieszenie w obsłudze pracowników z zagranicy
Praca
Jak przetrwać zwolnienie: rady dla zwalnianych i zwalniających
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Praca
Zetki marzą o pracy na stabilnym etacie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne