Liczba Polaków biernych zawodowo, czyli takich, którzy nie mają pracy i jej w ogóle nie szukają, spada sukcesywnie od 2008 r. Na koniec 2011 r. – jak wynika ze wstępnych danych GUS – było ich 13,9 mln wobec 14,4 mln w 2007 r.
Z tego trendu wyłamała się jednak grupa tych osób, które jako powód bierności podają obowiązki rodzinne i związane z prowadzeniem domu.
Inaczej mówiąc, od dwóch lat znowu przybywa kobiet, które zostają w domu, by opiekować się najbliższymi. Większość z nich jest w sile wieku (tzn. między 15. a 65. rokiem życia). W 2011 r. było ich już prawie 1,5 mln, czyli ponad 6 proc. więcej niż w 2009 r. – wynika z szacunków „Rz".
Czy to oznacza, że Polacy mają się coraz lepiej pod względem finansowym?
– Gdyby wynikało to z faktu, że coraz więcej rodzin może sobie pozwolić na utrzymywanie domu tylko z jednej pensji, byłoby to pozytywne zjawisko. Jednak przyczyny są inne – podkreśla Andrzej Sadowski z Centrum im. A. Smitha. Jakie? – Przybywa osób, które wymagają opieki, przede wszystkim tych starszych – mówi prof. Elżbieta Kryńska z SGH. W latach 2002 – 2010 liczba dzieci w wieku do czterech lat wzrosła o 7,6 proc., osób w wieku powyżej 85 lat zaś o prawie 58 proc. – Nie mamy też rozwiniętych odpowiednio do potrzeb instytucji opieki nad tymi osobami – wtóruje prof. Stanisława Golinowska z Uniwersytetu Jagiellońskiego.