Monika K. (dane zmienione) złożyła wniosek o przyznanie zasiłku rodzinnego na syna. A także dodatku do zasiłku z tytułu rozpoczęcia roku szkolnego oraz dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania syna.
Prezydent miasta przyznał dwa pierwsze świadczenia, lecz odmówił dodatku z tytułu samotnego wychowywania dziecka. Ustalono, że chociaż rodzina Moniki K. spełnia kryteria dochodowe do uzyskania pomocy socjalnej, dodatek z tytułu samotnego wychowywania syna jej nie przysługuje. Zawarła bowiem związek małżeński, a syn, którego ojciec pozostaje nieznany, wychowuje się obecnie w czteroosobowej rodzinie. Wnioskodawczyni nie jest więc osobą samotnie wychowującą dziecko.
Monika K. odwołała się od tej decyzji. Wsparł ją rzecznik praw dziecka, który stwierdził, że dla oceny, czy należy się dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania dziecka, nie ma znaczenia, że rodzic ubiegający się o taki dodatek pozostaje w nowym związku. Bez znaczenia jest też to, że z tego związku ma inne dzieci. Przez osobę samotnie wychowującą dziecko należy bowiem rozumieć taką, która wychowuje dziecko bez udziału drugiego z jego rodziców. Stan cywilny osoby ubiegającej się o przyznanie świadczenia powinien więc być bez znaczenia.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze oceniło, że taka wykładnia przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych jest niezgodna z prawem. Zgodnie z ustawą o świadczeniach rodzinnych „osoba samotnie wychowująca dziecko" oznacza: pannę, kawalera, wdowę, wdowca, osobę pozostającą w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę rozwiedzioną, chyba że wychowuje co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem. Osoba pozostająca w związku małżeńskim nie jest samotnie wychowującą dziecko. Nie przysługuje jej więc dodatek do świadczenia rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania dziecka. Gdyby do takiego dodatku uprawnione były także osoby pozostające w związku małżeńskim, oznaczałoby to ich nieuzasadnione uprzywilejowanie w stosunku do osób stanu wolnego.
Decyzje prezydenta miasta i SKO uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, do którego, obok Moniki K., skargę wniósł rzecznik praw dziecka. Definiując pojęcie „osoby samotnie wychowującej dziecko", sąd uznał, że jest nią każdy rodzic, który wychowuje swoje dziecko bez drugiego rodzica. Statusu osoby wychowywanej przez samotnego rodzica nie traci więc dziecko wychowywane w rodzinie rekonstruowanej. Dla takiej oceny nie ma znaczenia, że rodzic ubiegający się o dodatek do zasiłku rodzinnego pozostaje w nowym związku małżeńskim – orzekł WSA, uchylając odmowę prawa do dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania dziecka.