Zbierz dokumenty, zanim pójdziesz po świadczenie

Brak dowodów może spowodować odmowę lub zaniżenie emerytury

Publikacja: 22.05.2010 04:58

Zbierz dokumenty, zanim pójdziesz po świadczenie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Często przeszkodą w uzyskaniu oczekiwanego świadczenia z ZUS jest brak odpowiednich dokumentów. O ile łatwiej udowodnić sam fakt pracy, o tyle potwierdzenie zarobków nastręcza więcej trudności.

Kłopoty pojawiają się, gdy nie ma już zakładu ani jego następcy prawnego. Jeszcze gorzej, gdy nie można ustalić, gdzie trafiła dokumentacja kadrowo--płacowa ze zlikwidowanego zakładu.

– Warto zasięgnąć porady pracowników ZUS. Poszczególne jego oddziały są bowiem w stałym kontakcie ze znajdującymi się w regionach archiwami. Zdarzają się jednak i takie sytuacje, w których to nawet istniejący zakład pracy ma problem z odszukaniem akt pracowniczych sprzed lat – zauważa Wojciech Andrusiewcz z ZUS.

[srodtytul]Potwierdzanie zatrudnienia...[/srodtytul]

Podstawowy dokument potwierdzający zatrudnienie to świadectwo pracy. Może to być także zaświadczenie sporządzone przez pracodawcę lub jego następcę prawnego na podstawie posiadanych akt osobowych. Może je także wystawić jednostka przechowująca dokumentację ze zlikwidowanego lub przekształconego zakładu pracy, np. archiwum państwowe albo prywatna firma przechowalnicza.

Okresy zatrudnienia wynikają także z legitymacji ubezpieczeniowej. Jeśli dana osoba nie dysponuje żadnym z tych dokumentów, to może się posłużyć dowodami pośrednimi. Mogą to być na przykład legitymacje służbowe, umowy o pracę, wpisy w starych dowodach osobistych. Przydać się też mogą dokumenty, które pracodawca kierował do pracownika podczas zatrudnienia, np. o powołaniu, udzieleniu urlopu, przyznanych wyróżnieniach.

Jeśli nie zachowały się żadne papierowe dokumenty o zatrudnieniu, można się oprzeć na zeznaniach świadków. Trzeba ich wskazać co najmniej dwóch. Z tym że w ten sposób można udowodnić tylko niektóre okresy zatrudnienia. Chodzi np. o te przypadające przed 15 listopada 1991 r.

[srodtytul]... i zarobków[/srodtytul]

Inne dowody służą wykazaniu wysokości wynagrodzeń. Potwierdza się je zaświadczeniem wystawionym przez pracodawcę na druku określonym przez ZUS (druk ZUS Rp-7) lub nawet legitymacją ubezpieczeniową, odpowiednimi wpisami o okresach zatrudnienia i osiąganych w tym czasie wynagrodzeniach, podpisami i pieczątkami.

Jeśli zainteresowany nie dysponuje dokumentacją zarobków z całego okresu zatrudnienia, [b]to do obliczenia świadczenia liczonego na starych zasadach powinien wybrać te okresy, w których zarabiał najwięcej i ma na to odpowiednie dowody. [/b]

Nie trzeba bowiem poświadczać zarobków z całej aktywności zawodowej. Zainteresowany wskazuje albo dziesięć kolejnych lat kalendarzowych wybranych z ostatniego 20-lecia poprzedzającego rok zgłoszenia wniosku, albo 20 lat wybranych z okresu poprzedzającego rok zgłoszenia wniosku (całego stażu).

Jeśli nie ma pracodawcy, który mógłby wystawić Rp-7, ani legitymacji ubezpieczeniowej, to należy poszukać odpowiedniej dokumentacji w archiwach. Te mogą sporządzać jedynie kopie przechowywanych dokumentów. Ale one wystarczą. Na ich podstawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyjmie te składniki wynagrodzenia, co do których nie ma wątpliwości, że były wypłacone i oskładkowane.

[ramka]

[srodtytul]Czasem trudno znaleźć akta[/srodtytul]

[b]Osoby występujące o przyznanie świadczenia mają najwięcej problemów ze zgromadzeniem dokumentacji kadrowo-płacowej.[/b] Dużo przedsiębiorstw, które swego czasu funkcjonowały na rynku, dziś już nie istnieje. Jeżeli likwidowana firma poinformowała Zakład Ubezpieczeń Społecznych, gdzie będzie składowana pozostała po niej dokumentacja kadrowo-płacowa, wówczas tego typu informacja dostępna jest w placówkach ZUS i na stronie internetowej Zakładu. Wiele firm nie dopełniło jednak tego wymogu. I tak niektórzy ubezpieczeni zmuszeni są latami szukać miejsca składowania akt po byłym pracodawcy. [/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail]

Często przeszkodą w uzyskaniu oczekiwanego świadczenia z ZUS jest brak odpowiednich dokumentów. O ile łatwiej udowodnić sam fakt pracy, o tyle potwierdzenie zarobków nastręcza więcej trudności.

Kłopoty pojawiają się, gdy nie ma już zakładu ani jego następcy prawnego. Jeszcze gorzej, gdy nie można ustalić, gdzie trafiła dokumentacja kadrowo--płacowa ze zlikwidowanego zakładu.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów