Brak zdolności do pracy nie gwarantuje renty

ZUS może odmówić przyznania świadczenia osobie, która po długiej niedyspozycji zdrowotnej nie może już wykonywać dotychczasowego fachu. Ale czy zawsze?

Publikacja: 11.04.2011 04:52

Brak zdolności do pracy nie gwarantuje renty

Foto: www.sxc.hu

Tylko niedyspozycja zdrowotna, która powoduje niezdolność do pracy, daje możliwość uzyskania świadczenia z ZUS. I to też wyłącznie wtedy, gdy spełnione są wszystkie ustawowe warunki. O jakie ustawowe warunki chodzi?

O te określone w ustawie z 17 grudnia 1998 o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej ustawa emerytalna).

Trzy wymogi

Prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

- jest niezdolny do pracy,

- ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,

- stał się niezdolny do pracy w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3 – 8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11 – 12, pkt 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15 – 17 oraz art. 7 pkt 1 – 4, 5 lit. a, pkt 6 i 12 ustawy emerytalnej, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Ten ostatni wymóg nie dotyczy osób, które udowodniły okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz są całkowicie niezdolne do pracy.

Rokowania mają znaczenie

Definicję niezdolności do pracy zawiera art. 12 ust. 1 ustawy emerytalnej. Przewiduje ona, że niezdolna do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania tej zdolności po przekwalifikowaniu.

Całkowicie niezdolny do  pracy jest ten, kto nie może wykonywać jakiejkolwiek pracy, a częściowo – kto w znacznym stopniu utracił zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do  odzyskania zdolności do realizacji zadań służbowych uwzględnia się:

- stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

- możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy i celowość przekwalifikowania zawodowego; bierze się tu pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Zaznaczyć przy tym należy, że choroba uniemożliwiająca wykonywanie pracy w wyuczonym zawodzie nie jest równoznaczna z niezdolnością do pracy w rozumieniu art. 12 i 13 ustawy emerytalnej.

Podobnie uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 18 maja 2010 (I UK 22/10). Stwierdził, że czym innym jest konkretne zatrudnienie, na wykonywanie którego nie wyraża zgody lekarz medycyny pracy, i czym innym szersza ocena, stwierdzająca brak niezdolności do pracy, która nie odnosi się do jednego stanowiska pracy, ale do pracy zgodnej z kwalifikacjami.

Po przekwalifikowaniu

Dlatego też dla oceny, czy dana choroba stanowi wystarczającą przesłankę uzyskania renty z tytułu niezdolności do pracy, konieczne jest nie tylko określenie, czy ubezpieczony zachował zdolność do wykonywania pracy w dotychczasowym zawodzie.

Trzeba też ustalić możliwości dalszego wykonywania pracy w ramach posiadanych kwalifikacji, lecz w innych warunkach niż dotychczase.

Oznacza to, że przy określaniu niezdolności do pracy bierze się pod uwagę wszystkie te okoliczności, a nie tylko wyuczony zawód. I uwzględnia się, że o prawie do renty z tytułu niezdolności do pracy decyduje brak rokowania odzyskania zdolności do pracy

- w dotychczasowym zawodzie lub

- po przekwalifikowaniu.

Jeszcze jedno, z uzasadnienia wyroku SN z 12 lipca 2005 (II UK 288/04) wynika, że samo istnienie schorzeń powodujących konieczność pozostawania w stałym leczeniu nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania częściowej niezdolności do pracy, jeśli leczenie to jest na tyle skuteczne, że przywraca zdolność do pracy, chociaż w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich.

Również stwierdzenie choroby zawodowej przez państwowego inspektora sanitarnego nie jest równoznaczne z istnieniem niezdolności do pracy z powodu tej choroby.

Zwracał na to uwagę Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 12 grudnia 2000 (III AUa 50/00).

Zasady postępowania

Oceny, czy choroba powoduje niezdolność do pracy, dokonuje lekarz orzecznik ZUS. Przy czym od jego orzeczenia można wnieść sprzeciw do komisji lekarskiej. Zatem osoba niezadowolona z oceny jej stanu zdrowia może skorzystać z tego rozwiązania. Wniesienie sprzeciwu warunkuje także dopuszczalność dalszego postępowania odwoławczego przed sądem.

Po wydaniu orzeczenia przez komisję oddział ZUS wydaje decyzję, w której przyznaje lub odmawia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, uwzględniając także pozostałe warunki określone w art. 57 ustawy emerytalnej. Od tej decyzji ubezpieczony może w ciągu miesiąca wnieść odwołanie do właściwego sądu okręgowego. Pouczenie w tym zakresie powinno znajdować się w treści decyzji ZUS.

Przed sądem ubezpieczony i ZUS są równorzędnymi stronami. Gdy przedmiotem sporu jest określenie, czy choroba ubezpieczonego powoduje jego niezdolność do pracy, sąd korzysta z pomocy biegłych lekarzy specjalistów, którzy po zbadaniu ubezpieczonego i po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną sporządzają opinię o jego stanie zdrowia. Opinia ta stanowi następnie istotny dowód przy ocenianiu przez sąd niezdolności do pracy i rozstrzyganiu o prawie do renty.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach

Czytaj też

 

Zobacz

»

Prawo dla Ciebie

Tylko niedyspozycja zdrowotna, która powoduje niezdolność do pracy, daje możliwość uzyskania świadczenia z ZUS. I to też wyłącznie wtedy, gdy spełnione są wszystkie ustawowe warunki. O jakie ustawowe warunki chodzi?

O te określone w ustawie z 17 grudnia 1998 o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej ustawa emerytalna).

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów