Opiekun małoletnich dzieci zwrócił się do prezesa ZUS o przyznanie w drodze wyjątku renty rodzinnej po zmarłej matce dzieci, która była jego żoną. Prezes odmówił, bowiem kobieta nie pracowała zarobkowo, a nie istniały – zdaniem ZUS - przeszkody do podejmowania przez nią zatrudnienia i tym samym wypracowania ubezpieczenia.
Na nic się zdało odwołanie mężczyzny i jego argumenty, że niepodejmowanie pracy przez żonę wynikało z przyczyn od niej niezależnych, czyli z konieczności opiekowania się dziewięciorgiem własnych dzieci i dużym bezrobociem w miejscu zamieszkania. Zdaniem ZUS opiekowanie się małoletnimi dziećmi, chociaż bardzo pożądane ze względów społecznych, nie może być uznane za szczególną okoliczność, uniemożliwiającą nabycie uprawnień emerytalno - rentowych.
Czy opiekowanie się dziećmi może być uznane za szczególną okoliczność uzasadniającą rentę rodzinną ?
Wdowiec złożył skargę do WSA w Warszawie, ale sąd utrzymał decyzję ZUS.
Zdaniem sądu nie można przyjąć, iż matka małoletnich dzieci nie mogła z przyczyn od niej niezależnych kształtować przebiegu własnego ubezpieczenia. Mężczyzna nie wskazywał, że jego żona była osobą niepełnosprawną, czy też z innych przyczyn zdrowotnych nie była w stanie podjąć zatrudnienia.