Ostatnio świat zelektryzowała wiadomość, że rekruterzy – szczególnie w krajach Zachodu – domagają się od kandydatów wglądu do prywatnego profilu na Facebooku. Choć tak naprawdę stanowi to margines rekrutacji, pokazuje, że pracodawcy chcą nas lepiej poznać przed zaoferowaniem nam etatu. Jednak czy na pewno poproszą nas o hasło do portalu Marka Zuckerberga?
W Polsce zweryfikują jedynie marketingowca?
- W Stanach Zjednoczonych już dziś powstają dedykowane aplikacje służące do śledzenia aktywności pracowników przez pracodawców na portalach społecznościwych. Z mojego doświadczenia oraz obserwacji wynika jednak, że takie metody raczej nie są praktykowane w Polsce. Z reguły nasi klienci nie zlecają nam weryfikacji profili w mediach społecznościowych, gdyż Facebook postrzegany jest jako platforma służąca głównie rozrywce i kontaktom ze znajomymi – przekonuje Łukasz Dłuski, Manager Page Personnel, Sales & Marketing.
Z tezą, że polscy rekruterzy nie posuwają się aż tak daleko z inwigilacją kandydatów, zgadza się również Rafał Dąbkowski, Manager Michael Page, Sales & Marketing: - Nie słyszałem, aby praktyki te były stosowane w Polsce. Niejednokrotnie bowiem wizerunek danej osoby na Facebooku nie pokrywa się z rzeczywistością. W wyjątkowych sytuacjach zdarza się, że sprawdzamy aktywność kandydata w sieci, np. wtedy, gdy chcemy sprawdzić, czy zainteresowania kandydata łączą się z zakresem działalności firmy, do której aplikuje.
Weryfikacja aktywności w sieciach społecznościowych ma sens w przypadku osób aplikujących na stanowiska związane z nowymi mediami czy marketingiem: - Jeśli szukamy osoby do prowadzenia kanału komunikacji social media, wówczas sprawdzamy dotychczasową aktywność kandydata w tym obszarze. Jednocześnie staramy się ocenić efektywność i jakość prowadzonych przez niego działań. W tym celu możemy sprawdzić, czy prowadzi bloga lub prosimy o adresy stron, którymi wcześniej zarządzał. Sprawdzamy ilość zgromadzonych fanów, czy „followerów", jakość i usability (z ang. użyteczność) portali i stron – mówi Łukasz Dłuski z Page Personnel. – W innych przypadkach nie interesują nas informacje o kandydacie zawarte na profilach społecznościowych, tylko praktyczne i funkcjonalne kompetencje aplikującego – dodaje.
Gdzie rekruterzy poszukują informacji o nas?
Mimo, że w naszym kraju pracodawcy nie posiłkują się prywatnymi informacjami z Facebooka, nie oznacza to, że nie chcą wiedzieć o nas więcej. Gdzie poszukują informacji o kandydatach?