Tylko trzech na dziesięciu pracowników dostrzega ryzyko utraty pracy w ciągu tego półrocza. To o 6 pkt. proc. mniej niż pod koniec minionego roku i najlepszy wynik od dwóch lat. Poważne obawy przed zwolnieniem deklaruje jeszcze mniej, bo niespełna co dziesiąty z uczestników badania Randstad przeprowadzonego na przełomie lutego i marca br. na próbie 800 pracowników.

Co prawda nadal dość często zmieniamy pracodawcę, ale dużo rzadziej niż w latach po kryzysie finansowym robimy to pod przymusem zwolnień. Jak wynika z ankiety, odsetek rotacji wzrósł w minionym półroczu do 25 proc. czyli do poziomu najwyższego wśród wszystkich 20 badanych krajów Europy. To oznacza, że aż co czwarty z badanych Polaków zmienił w ostatnich miesiącach zatrudnienie. Głównym powodem tej zmiany (dla 44 proc.) było poszukiwanie lepszych warunków pracy – co w praktyce sprowadza się często do wyższych zarobków.

Podobny trend widać już począwszy od połowy 2013 r. Natomiast rekordowy był teraz odsetek badanych, którzy zmienili pracę ze względu na „osobiste ambicje w obszarze zarządzania" - co oznacza, że w nowej firmie dostali wyższe stanowisko.

W marcowym badaniu gotowość do przejścia do nowej firmy deklarowało trzech na dziesięciu pracowników – to nieco więcej niż przed rokiem, choć mniej niż pod koniec 2015 r. Przy czym co ósmy (12 proc.) szukał nowego zatrudnienia aktywnie- pozostali czekali na oferty. Jak zwraca uwagę Agnieszka Bulik, ekspert rynku pracy i dyrektor ds. Prawnych i PR w Randstad, na polskim rynku pracy udział osób poszukujących nowych ofert zatrudnienia jest obecnie taki sam, jak udział pracowników obawiających się utraty posady. - Oba parametry w minionych kwartałach tracą na sile. Wskazuje to na sytuację, w której coraz częściej to praca szuka pracownika, a nie na odwrót. Potwierdzają to też odpowiedzi badanych odnośnie powodów zmiany pracy. Utrata stanowiska na skutek decyzji pracodawcy, zajmuje obecnie przedostatnie miejsce pośród wspomnianych przyczyn – wskazuje ją tylko 17 proc. badanych - zaznacza Bulik podkreślając, że najnowsza23. edycja badania Randstad pokazuje, że polscy pracownicy mają nastroje wyraźnie lepsze niż w poprzednich kwartałach.

Optymizm Polaków widać też w ich przekonaniu, że w razie potrzeby szynko znajdą nowe zajęcie.75 proc. badanych twierdzi, że w ciągu sześciu miesięcy w razie utraty pracy znajdzie inne, a 69 proc. – podobne miejsce zatrudnienia. Zdaniem Grzegorza Baczewskiego, dyrektora Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy Konfederacji Lewiatan, 2016 rok zaczął się na rynku pracy bardzo dobrze. Wprawdzie bezrobocie wzrosło jak zwykle na skutek działania czynników sezonowych, jednak był to wzrost minimalny. Co ważne utrzymuje się wysoki poziom wolnych miejsc pracy zgłaszanych do urzędów pracy przez pracodawców poszukujących pracowników.