Reklama

Ministerialne nagrody wstydu: PiS nagradza hojniej niż PO

Rząd PiS wydał na premie dla wszystkich ministrów i zastępców 5 mln zł, rząd Tuska - 110 tys. zł dla 11 ministrów. Kwoty? Sześć, siedem razy więcej dla ministrów z PiS.

Aktualizacja: 15.02.2018 16:17 Publikacja: 15.02.2018 16:06

Ministerialne nagrody wstydu: PiS nagradza hojniej niż PO

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Krzysztof Brejza, poseł PO ujawnił ile na nagrody dla ministrów i zastępców wydał rząd Beaty Szydło. To oszałamiająca kwota 5 mln zł  - wynika z odpowiedzi na interpelację posła Brejzy. Największą wśród 21 ministrów otrzymał szef MSWiA Mariusz Błaszczak (82,1 tys. zł), dziś kieruje MON, minister edukacji narodowej Anna Zalewska – 75,1 tys. zł, podobnie jak ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki. Sama Szydło również otrzymała premię 65,1 tys. zł. - Premia musi być za szczególne osiągnięcia, ponad standardowe. Jak widać po powtarzających się sumach, każdy dostawał według ogólnego klucza. To skandal - mówi nam poseł Brejza. Nie wiadomo jaki był tryb ich przyznawania, czy były to premie czy nagrody, czy było uzasadnienie ich przyznania.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Plan Karola Nawrockiego przed spotkaniem z Donaldem Trumpem. Co będzie chciała ugrać Polska?
Polityka
Kaczyński mówi o „podleczeniu” Żurka. Wspomniał też o „kratkach w instytucjach”
Polityka
Hołownia nie chce w Sejmie wystawy Kai Godek. Działaczka mówi o „cenzurze”
Polityka
Dlaczego prezydent zawetował ustawę o pomocy Ukraińcom? Zbigniew Bogucki wyjaśnia motywy
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama