"NYT": Władze USA rozmawiały o zorganizowaniu puczu w Wenezueli

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa odbywali tajne spotkania z przedstawicielami wenezuelskiej armii niechętnymi rządzącemu krajem prezydentowi Nicolasowi Maduro w 2017 roku i dyskutowali z nimi plany obalenia prezydenta Wenezueli - pisze "New York Times".

Aktualizacja: 08.09.2018 17:43 Publikacja: 08.09.2018 17:24

"NYT": Władze USA rozmawiały o zorganizowaniu puczu w Wenezueli

Foto: AFP

"New York Times" powołuje się na przedstawicieli amerykańskich władz i byłego dowódcę wenezuelskiej armii, który miał brać udział w tych rozmowach.

Biały Dom odmówił komentarza na szczegółowe pytania w tej sprawie. Wydał tylko oświadczenie, w którym czytamy, że ważne jest "angażowanie się w dialog z wszystkimi Wenezuelczykami, którzy pragną demokracji", aby "doprowadzić do pozytywnej zmiany w kraju, który cierpi tak bardzo pod rządami Maduro".

Jednakże - jak pisze "NYT" - jednym z uczestników rozmów o puczu był przedstawiciel wenezuelskiej armii, który znajduje się na liście osób objętych sankcjami przez USA. Mężczyzna ten, podobnie jak inni przedstawiciele aparatu bezpieczeństwa Wenezueli, jest oskarżany przez Waszyngton o przestępstwa takie jak torturowanie krytyków władz, pozbawianie wolności setek opozycjonistów, przemyt narkotyków i współpracę z Rewolucyjnymi Siłami Zbrojnymi Kolumbii (FARC) - organizacją uznawaną za formację terrorystyczną przez USA.

Ostatecznie, po rozmowach z Wenezuelczykami, Waszyngton nie zdecydował się na wsparcie puczu, a plany jego zorganizowania zostały na razie porzucone.

Do rozmów miało dojść po kontakcie nawiązanym przez Wenezuelczyków chcących obalić Maduro z Amerykanami za pośrednictwem jednej z ambasad USA w Europie. Dyplomata wysłany na rozmowy miał "przysłuchiwać się" temu co ma do powiedzenia strona wenezuelska. Po pierwszym spotkaniu raportował, że Wenezuelczycy, którzy się z nim spotkali, "nie mają żadnego szczegółowego planu" obalenia Maduro i że liczą pod tym względem na pomoc i pomysły od USA.

Z kolei wenezuelski dowódca, który miał brać udział w rozmowach zapewnia, że niedoszli puczyści "nigdy nie prosili o interwencję wojskową USA w Wenezueli". Wenezuelczycy mieli prosić USA o dostarczenie systemów służących puczystom do bezpiecznej komunikacji - ale prośba ta została odrzucona. Z informacji "NYT" wynika, że do puczu w Wenezueli miało dojść pierwotnie 20 marca 2017 roku, potem w maju, tuż po wyborach prezydenckich. Ostatecznie jednak do przewrotu nie doszło.

Maduro wielokrotnie oskarżał USA o to, że kraj ten chce dokonać imperialistycznej agresji na Wenezuelę. Maduro oskarża też USA i kraje Zachodu o kryzys gospodarczy, w jakim pogrążony jest jego kraj (w rzeczywistości powodem kryzysu jest uzależnienie znacjonalizowanej w dużej mierze gospodarki i budżetu państwa od wysokich cen ropy, które kilka lat temu załamały się doprowadzając do załamania gospodarczego w Wenezueli).

W sierpniu, w czasie przemówienia wygłaszanego przez Maduro, w pobliżu prezydenta eksplodowały materiały wybuchowe znajdujące się na dronach. Prezydentowi nic się nie stało.

 

"New York Times" powołuje się na przedstawicieli amerykańskich władz i byłego dowódcę wenezuelskiej armii, który miał brać udział w tych rozmowach.

Biały Dom odmówił komentarza na szczegółowe pytania w tej sprawie. Wydał tylko oświadczenie, w którym czytamy, że ważne jest "angażowanie się w dialog z wszystkimi Wenezuelczykami, którzy pragną demokracji", aby "doprowadzić do pozytywnej zmiany w kraju, który cierpi tak bardzo pod rządami Maduro".

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Tajna kolacja Scholza i Macrona. Przywódcy Francji i Niemiec przygotowują się na wizytę Xi
Polityka
Bloomberg: Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem
Polityka
Co zrobi Moskwa, jeśli Zachód zabierze Rosji 300 miliardów dolarów?
Polityka
Charles Michel wyjaśnia dlaczego UE musi się rozszerzać
Polityka
Gruzińska policja brutalnie tłumi protesty. Parlament popiera „prawo rosyjskie”
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił