Cimoszewicz o cenach prądu: Kaczyński mógł nawet nie wiedzieć

- To są działania mające na celu wypaczenie gry rynkowej na rynku energii - tak o procedowanej obecnie przez Senat, po przyjęciu przez Sejm, ustawie mającej zapobiec podwyżce cen energii w 2019 roku, mówił w TVN24 były premier Włodzimierz Cimoszewicz.

Aktualizacja: 28.12.2018 19:57 Publikacja: 28.12.2018 18:34

Włodzimierz Cimoszewicz

Włodzimierz Cimoszewicz

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

arb

O błyskawicznie procedowanej ustawie (rządowy projekt posłowie otrzymali w przeddzień sesji parlamentu, na którym ma być przyjęty) Cimoszewicz mówił, że "granica absurdu została przekroczona już dawno, gdy debatę ograniczono do wystąpień kilkunastominutowych czy jednominutowych".

- To ciężka odpowiedzialność polityczna spadająca na partię mającą większość, ale także osobista spadająca na marszałka Sejmu. Marszałek jest odpowiedzialny za obronę powagi Sejmu - przypominał były premier dodając, że obecny marszałek, Marek Kuchciński, "skazuje Sejm na milczenie".

- Parlament to miejsce gdzie się przemawia. Otóż w tej chwili zastąpiono to musztrą koszarową. Polski Sejm i Senat są dzisiaj instrumentami bardzo doraźnej manipulacji, czasami mającej ukryć niedoróbki innej władzy - ocenił Cimoszewicz.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"