Brudziński: Panie Grzesiu, boimy się pana jak Shrek Fiony

Słyszę, że Grzegorz Schetyna straszy Jarosława Kaczyńskiego oraz PIS co nam zrobi jak wygra wybory. Panie Grzesiu,my się Pana tak boimy jak Shrek Fiony - napisał na Twitterze minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński.

Aktualizacja: 23.03.2019 13:59 Publikacja: 23.03.2019 13:42

Brudziński: Panie Grzesiu, boimy się pana jak Shrek Fiony

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

amk

To reakcja na słowa, które padły z ust lidera PO podczas dzisiejszej konwencji Rady Programowej PO, która zapoczątkowała kampanię Koalicji Europejskiej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Grzegorz Schetyna zapowiedział podczas swojego wystąpienia rozpoczynającego konwencję, że po dojściu do władzy opozycja rozliczy rząd Prawa i Sprawiedliwości.

"Tylko dla PiS-u równość nie jest oczywista. Uwierzyli, ze są lepszym sortem. Ale to się kończy. I oni to wiedzą. Dlatego najsilniejsi w PiS uciekają po immunitet do Parlamentu Europejskiego" - mówił lider PO.

Akcja Ewakuacja nic wam nie da. Prawo jest bezwzględne i cierpliwe. Afer, nieuczciwości, nepotyzmu nazbierało się mnóstwo. Rozliczymy ich z każdej złotówki. I z każdej krzywdy, którą wyrządzili zwykłym ludziom<" - zapowiedział Schetyna.

Na słowa Schetyny zareagował szef MSWiA Joachim Brudziński.

"Słyszę, że Grzegorz Schetyna straszy Jarosława Kaczyńskiego i PIS co nam zrobi jak wygra wybory. Panie Grzesiu,my się Pana tak boimy jak Shrek Fiony. Pan sobie weźmie do głowy, tu jest Polska i to Polacy decydują kto rządzi. A Pan może sobie oczywiście krzyczeć, mamy wolność i demokrację" - napisał minister.

Polityka
Sondaż partyjny: Jedna z partii koalicji rządzącej nie weszłaby do Sejmu
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Traci Rafał Trzaskowski, traci Karol Nawrocki
Polityka
Zabrze bez prezydenta. Agnieszka Rupniewska odwołana w referendum
Polityka
Kłopoty prezesa NIK Mariana Banasia. Zarzuty usłyszały kolejne cztery osoby
Polityka
Rozjazd na prawicy. W ostatnim tygodniu kampanii czekają nas niespodzianki
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem