Zdaniem Mosińskiego "wystąpienie Hołowni nie było przełomem w odbiorze". - Fatalne otoczenie, kolorystyka - punktował.
Poseł PiS ocenił też, że za startem Hołowni w wyborach prezydenckich "toi być może stworzenie nowej formacji politycznej, którą będzie wspierał Donald Tusk".
Według Mosińskiego Hołownia i jego sztab wiedzą, że wyborów prezydenckich nie wygrają.
- Wiele łączy go z Tuskiem i PO. Te same poglądy, postawy - podsumował Mosiński.