Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w majątku obecnego prezesa NIK rozszerzono o sprawę sprzedaży przez niego działki w Myślenicach, której pozbył się, wchodząc jako wiceminister finansów do rządu Beaty Szydło – ustaliła nieoficjalnie „Rzeczpospolita".
Grunt w grudniu 2016 r. kupiła od Mariana Banasia samorządowa spółka – Myślenicka Agencja Rozwoju Gospodarczego (MARG). Według CBA przepłaciła ok. 220 tys. zł.
O działce w Myślenicach, którą Marian Banaś zakupił w 2006 r., reportaż jesienią ub. roku zrobił TVN. Stacja pokazała jedynie, jakie wątpliwości wzbudziła zmieniająca się powierzchnia działki w kolejnych oświadczeniach majątkowych. Początkowo Marian Banaś podawał, że ma ona 36 arów powierzchni, ale w oświadczeniu za rok 2015 napisał, że jest dziesięć razy mniejsza. W reportażu wspomniano także o sprzedaży tej działki MARG. – Grunty są tu pożądane, bo ludzie się tu lokują. Zamożni z Krakowa i z innych okolic. My tę działkę zamierzamy sprzedać – tłumaczył stacji pracownik Agencji.
Z kolei lokalny portal kmy.pl napisał, że „cztery lata przed sprzedażą, w listopadzie 2012 roku, część tej działki została odlesiona, co jest bardzo trudnym postępowaniem administracyjnym i najczęściej odbywa się decyzją ministerialną, mimo że sąsiaduje ona z działkami lasów państwowych. Jednocześnie została zmieniona klasa gruntu z LsIII na PsIV".
Przeczytaj także: Sondaż: Kto wierzy, że śledztwo ws. Banasia to zemsta?