Reklama
Rozwiń
Reklama

Przepłacona działka, kupiona przez gminną spółkę od Banasia. Jest śledztwo

CBA odkryło, że gminna spółka przepłaciła za działkę, którą kupiła od Mariana Banasia, niemal ćwierć miliona złotych. I zawiadomiło prokuraturę.

Aktualizacja: 04.03.2020 06:09 Publikacja: 03.03.2020 18:29

Marian Banaś pozbył się działki, gdy obejmował funkcję wiceministra finansów

Marian Banaś pozbył się działki, gdy obejmował funkcję wiceministra finansów

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w majątku obecnego prezesa NIK rozszerzono o sprawę sprzedaży przez niego działki w Myślenicach, której pozbył się, wchodząc jako wiceminister finansów do rządu Beaty Szydło – ustaliła nieoficjalnie „Rzeczpospolita".

Grunt w grudniu 2016 r. kupiła od Mariana Banasia samorządowa spółka – Myślenicka Agencja Rozwoju Gospodarczego (MARG). Według CBA przepłaciła ok. 220 tys. zł.

O działce w Myślenicach, którą Marian Banaś zakupił w 2006 r., reportaż jesienią ub. roku zrobił TVN. Stacja pokazała jedynie, jakie wątpliwości wzbudziła zmieniająca się powierzchnia działki w kolejnych oświadczeniach majątkowych. Początkowo Marian Banaś podawał, że ma ona 36 arów powierzchni, ale w oświadczeniu za rok 2015 napisał, że jest dziesięć razy mniejsza. W reportażu wspomniano także o sprzedaży tej działki MARG. – Grunty są tu pożądane, bo ludzie się tu lokują. Zamożni z Krakowa i z innych okolic. My tę działkę zamierzamy sprzedać – tłumaczył stacji pracownik Agencji.

Z kolei lokalny portal kmy.pl napisał, że „cztery lata przed sprzedażą, w listopadzie 2012 roku, część tej działki została odlesiona, co jest bardzo trudnym postępowaniem administracyjnym i najczęściej odbywa się decyzją ministerialną, mimo że sąsiaduje ona z działkami lasów państwowych. Jednocześnie została zmieniona klasa gruntu z LsIII na PsIV".

Przeczytaj także: Sondaż: Kto wierzy, że śledztwo ws. Banasia to zemsta?

Reklama
Reklama

CBA w postępowaniu kontrolnym nie mogło badać szczegółowo tego wątku, ale w śledztwie już tak. Ustalono, że samorządowa agencja przepłaciła za działkę – operat szacunkowy, jaki zlecono w ubiegłym roku po zmianie władzy w Myślenicach dotyczący działki Banasia, określał jej wartość na zaledwie 437 tys. zł i to po rekordowym skoku cen nieruchomości w ciągu ostatnich trzech latach. Problem w tym, że ówczesny wiceminister finansów i szef KAS sprzedał grunt samorządowej Agencji trzy lata wcześniej za 650 tys. zł. Daniel Piskorski, wtedy prezes MARG, tłumaczył, że to wyjątkowa promocja i niebywała okazja. Co ciekawe, Agencja nie miała na zakup środków.

Pod koniec 2016 r. Myślenicami rządził burmistrz Maciej Ostrowski, obecnie wiceprzewodniczący rady powiatu myślenickiego. Nie pamięta, skąd się wzięły różnice.

– To nie ja zlecałem operat i nie ja kupowałem ten grunt. Proszę pytać w MARG nowego prezesa, ale spółka na tym zarobiła. To bardzo wartościowe grunty pod mieszkalnictwo. To najbardziej atrakcyjna część Myślenic – zapewnia Ostrowski.

Jednak Agencja nie potrafi tej atrakcyjnej nieruchomości sprzedać.

– Nie ma na nią chętnego. Działka nie ma nawet drogi dojazdowej, leży na zboczu, w krzakach. Znajduje się w zupełnie nieatrakcyjnej części dzielnicy. Spółka gminna przepłaciła i już nie odzyska tych pieniędzy – opowiada nam osoba znająca kulisy sprawy.

Maciej Ostrowski pamięta kwestię odlesienia działki Banasia, która leży w dzielnicy Zarabie. – To nie była sytuacja wyjątkowa, zrobiona dla Mariana Banasia. Po prostu w 2012 r. tworzyliśmy w gminie plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części gminy i zmieniliśmy przeznaczenie części gruntów. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, w przejrzysty sposób – wyjaśnia Ostrowski. Ale i w tej sprawie CBA ma wątpliwości.

Reklama
Reklama

Zadzwoniliśmy do Myślenickiej Agencji Rozwoju Gospodarczego, by zapytać o zakup działki i związane z nią plany. – Nie mamy czasu, dziękujemy – usłyszeliśmy w odpowiedzi na prośbę o kontakt z osobami z kierownictwa.

Nie udało nam się też uzyskać komentarza Mariana Banasia, bo przebywa na służbowym wyjeździe za granicą. Biuro prasowe NIK obiecało, że przekaże mu nasze pytania.

Po audycie w MARG, który zlecił nowy prezes, wyszło na jaw, że nieprawidłowości w Agencji sięgają ok. 5 mln zł. W ubiegłym tygodniu były prezes został skazany za zdefraudowanie 200 tys. zł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Czy samolot spadł po wybuchu gaśnicy? Bliscy polskich ofiar nadal walczą o prawdę
Polityka
Kto dziś „zawładnął wyobraźnią Polaków”? Szef IBRiS wskazuje
Polityka
Sondaż: Z którym politykiem Polacy najchętniej spędziliby święta?
Polityka
Karol Nawrocki i Radosław Sikorski – naturalni rywale w walce o prezydenturę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama